CTR_2024
TSW_XV_2025

Będzie ciężki rok

29 października 2003

 – Jeśli przyszłość rolnictwa ma wyglądać tak, jak ta ustawa, to czarno ją widzę – powiedział podczas wczorajszej debaty poselskiej Marek Sawicki (PSL). Rządowy projekt ustawy o płatnościach bezpośrednich został skrytykowany przez opozycję i odesłany do dalszych prac w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

 Rząd potrzebował aż 10 miesięcy na stworzenie projektu ustawy o dopłatach dla rolników, mamy więc wielkie opóźnienie – grzmiał z trybuny sejmowej Piotr Grad (PO) i wytykał też opóźnienia w pracach nad systemem IACS (niezbędnym do uruchomienia dopłat dla rolników). – IACS ma być gotowy 30 stycznia 2004 roku, co oznacza, że z wdrożeniem systemu Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa musi się uporać w ciągu 3 miesięcy. Będzie to wymagało ogromnego tempa i zapewne zrobimy wiele błędów. 

Za krótki termin
Poseł Grad wypomniał też rządowi, że ten nie wydał jeszcze 162 rozporządzeń wykonawczych do ustaw dostosowujących nasze prawo do unijnego. Z 86 rozporządzeniami spóźnia się resort rolnictwa, w tym 38 jest niezbędnych dla IACS-u. 

Posłowie opozycji krytykowali zbyt krótki (przewidziany w ustawie) termin składania przez rolników wniosków o dopłaty bezpośrednie. I wyliczali, że agencja na przyjęcie wniosków od rolników będzie miała tylko 31 dni roboczych. W powiatach, w których mieszka np. 15 tys. rolników, biuro powiatowe będzie musiało przyjąć codziennie po ok. 500 wniosków. – A gdzie czas na poprawienie błędów? – pytali posłowie i sugerowali przesunięcie co najmniej o miesiąc do przodu terminu przyjmowania wniosków. 

Antoni Mężydło (PiS) przypominał, że co prawda na polską wieś w pierwszym roku po akcesji ma trafić 6 mld zł, czyli dwa razy więcej niż w ostatnich latach wynosił "wiejski" budżet, ale dla rolników 2004 będzie bardzo ciężkim rokiem: - Rząd wygasi pomoc krajową, a dopłaty trafiać będą na konta rolników dopiero od grudnia 2004 do kwietnia 2005. 

Jakie gatunki, jakie dopłaty?
Marek Sawicki oburzony był faktem, że w projekcie ustawy nie znalazł się wykaz gatunków roślin objętych dopłatami uzupełniającymi, ani wysokość dopłat uzupełniających. Zarówno o wykazie gatunków jak i o wysokości dopłat zdecyduje Rada Ministrów w rozporządzeniach. Lista gatunków co prawda już została ustalona, ale w przyszłym roku rząd może ją zmienić, jeśli okaże się, że budżet krajowy nie ma środków na dopłaty uzupełniające. 

– W projekcie ustawy nie ma też ograniczeń powierzchniowych, co oznacza, że dopłaty dostaną zarówno właściciele gospodarstw obejmujących kilkanaście tysięcy hektarów, jak i kilkuhektarowych – mówił Marek Sawicki. – Czy to oznacza, że Wspólna Polityka Rolna wspiera fortuny? Myślałem, że chłopskie gospodarstwa rodzinne

Posłowie żałowali, że wczoraj w Sejmie nie było ministra rolnictwa Wojciecha Olejniczaka. Rządowy projekt ustawy o płatnościach bezpośrednich do gruntów rolnych został skierowany do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.


POWIĄZANE

Po debacie z Ursulą von der Leyen na temat jej nowego zespołu i programu, posłow...

Jak podaje АПК-Информ, Ukraiński koncern drobiowy MHP rozbudowuje system kontrol...

Grupa Wielton koncentruje się na zagwarantowaniu odpowiedniego obłożenia produkc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę