Zamożni ludzie częściej oszukują i dopuszczają się nieetycznych zachowań - wynika z badania naukowców z Kanady i USA, którego wyniki w tych dniach opublikowało amerykańskie czasopismo naukowe "Proceedings of the National Academy of Science" (PNAS).
Badacze z Uniwersytetu w Toronto (UofT) i z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley przeprowadzili siedem eksperymentów, za pomocą których chcieli sprawdzić, czy stan finansów danej osoby, wykształcenie i praca mają wpływ na jej codzienne zachowania. Wszystkie badania wykazały, że "osoby z klas zamożniejszych zachowują się bardziej nieetycznie niż osoby z klas niższych".
Okazało się m.in., że w przypadku osób, które jeżdżą drogimi samochodami, o 50 proc. (w stosunku do osób używających przeciętnych samochodów) wzrasta prawdopodobieństwo, że nie przepuszczą na pasach pieszego.
Również badano prawdopodobieństwo podejmowania nieetycznych zachowań, np. liczby cukierków wyjmowanych z pojemnika wówczas, gdy pozostałe miały być rozdane dzieciom, sposobu prowadzenia negocjacji w sprawie pracy czy chęci oszukiwania, by zwiększyć szanse wygranej.
Psycholog z UofT Stephane Cote podkreślił, że nie można na podstawie wyników eksperymentu z całą stanowczością stwierdzić, że osoby zamożniejsze zawsze zachowają się mniej etycznie. "To ważne, by nie przechodzić od razu do konkluzji, że istnieje stuprocentowa korelacja. To tak jak z właściwym jedzeniem i zdrowiem", nie zawsze zdrowe jedzenie oznacza dobry stan zdrowia danej osoby - wyjaśnił.
Badacze nie potrafili do końca wyjaśnić, dlaczego bogatsi częściej dopuszczają się nieetycznych zachowań. Prowadzący badanie rozważali m.in. takie wytłumaczenie, że w przypadku osób zamożnych perspektywa kary finansowej nie jest aż tak dotkliwa. Inne hipotezy zakładają, że osoby zamożniejsze są bardziej skoncentrowane na sobie i mniej skłonne do okazywania innym swoich emocji.
9568045
1