Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Awantura o przedszkola

9 września 2013
Tysiące rodziców podpisują się pod petycjami wzywającymi resort edukacji do nowelizacji ustawy przedszkolnej lub wydania takiej interpretacji przepisów, która pozwoli na organizowanie zajęć dodatkowych w przedszkolach według starych reguł, pisze "Rzeczpospolita". Zmiany wprowadzone przez rząd mocno ograniczyły ofertę edukacyjną dla dzieci. Z dnia na dzień zatrudnienie straciły też tysiące drobnych przedsiębiorców.

Chodzi o zmiany, które weszły w życie 1 września. Zgodnie z nimi rodzice za każdą dodatkową godzinę opieki nad dzieckiem (pierwsze 5 finansuje gmina) nie mogą płacić więcej niż 1 zł.

W efekcie przedszkola musiały zrezygnować ze współpracy z zewnętrznymi firmami, które organizowały dzieciom np. zajęcia z baletu, koła teatralne czy naukowe, bo opłaty za nie wykraczały poza ustaloną przez Ministerstwo Edukacji symboliczną złotówkę.

Ministerialne regulacje doprowadziły do absurdalnej sytuacji, w której wszystkie zainteresowane strony są wściekłe. Rodzice, bo nie mogą wykupić dziecku dodatkowych zajęć, które do tej pory przedszkole oferowało, i przekonują, że państwo ograniczyło ich swobodę wyboru ścieżki edukacyjnej dziecka.

Przedszkola, bo muszą tłumaczyć się przed zirytowanymi rodzicami i boleśnie odczuwają zbyt głęboką ingerencję państwa w ofertę edukacyjną, którą do tej pory kreowały, odpowiadając na zapotrzebowanie rodziców. Z dnia na dzień zatrudnienie straciły też tysiące drobnych przedsiębiorców (osób z uprawnieniami pedagogicznymi), które żyły z organizowania przedszkolakom dodatkowych zajęć.

Janusz Patynek, właściciel firmy językowej z Poznania, z dnia na dzień stracił 40 klientów, bo tyle przedszkoli kupowało u niego lekcje językowe od 24 lat. To dlatego zdecydował się napisać petycję do MEN.

W ciągu trzech dni pod tą petycją podpisało się ponad 7 tys. osób, z godziny na godzinę przybywają setki kolejnych. W innej petycji Agnieszka Błaszkiewicz z Gdańska domaga się zniesienia zapisu ustawy, który mówi, że wszystkie formy organizacji zajęć dodatkowych nie mogą wiązać się z ponoszeniem dodatkowych opłat przez rodziców - czytamy.

Ministerstwo: nie ma problemu

Ministerstwo Edukacji tłumaczy, że problemu nie ma - pisze gazeta. Przedszkola mogą dalej oferować zajęcia dodatkowe przez zewnętrzne firmy, pod warunkiem że rodzice nie będą płacić za nie więcej niż 1 zł. Resort podpowiada też, że przedszkola mogą zatrudnić nauczycieli z dodatkowymi uprawnieniami, np. do nauki języka angielskiego, lub powierzyć dodatkowe zajęcia zatrudnionym już nauczycielom. Wskazuje, że na ten cel są przecież dodatkowe pieniądze, które trafią do samorządów w formie dotacji.

W niektórych placówkach to się udało, ale w zdecydowanej większości przedszkoli zatrudnieni tam wychowawcy nie mają odpowiednich kompetencji.


POWIĄZANE

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...

Świadczenie 500 plus, a od początku 2024 roku podwyższone do 800 plus, wypłacane...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę