Minister rolnictwa, Marek Sawicki w liście do rolników broni Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i ostro krytykuje BCC za nawoływanie do "ostatecznego rozwiązania problemu KRUS" - poinformował portal TVN24.pl. Szef BCC odpowiada, że w obecnym kształcie KRUS szkodzi państwu i minister Sawicki dobrze o tym wie
O awanturze wokół KRUS informuje portal TVN24.pl. Wedle jego doniesień minister Sawicki rozesłał do rolników list w którym pisze, że 24 kwietnia Sejm znowelizował ustawę o ubezpieczeniu społecznym rolników, "kończąc tym samym jałową dyskusję" o likwidacji KRUS mimo sprzeciwu "organizacji oligarchów" - Business Centre Club, który zaskarżył przepisy ustawy o KRUS do Trybunału Konstytucyjnego.
Sawicki zwraca też uwagę, że w przygotowanym przez siebie "Raporcie ws. ostatecznego rozwiązania problemu KRUS", przypominającym - jak pisze Marek Sawicki - nazewnictwo okresu II wojny światowej, BCC chciało zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn na poziomie 65 lat oraz likwidacji KRUS.
- Należy postawić pytanie: czy po ostatecznym rozwiązaniu problemu KRUS tzw. ekspertom z BCC nie przyjdzie do głowy ostateczne rozwiązanie problemów chłopskiego, rodzinnego rolnictwa i nie przyjdzie ochota na zawłaszczanie polskiej, chłopskiej ziemi rolnej?! - pisze minister. Uspokaja jednak rolników: "w imię solidaryzmu społecznego nie toleruję awanturnictwa politycznego BCC. Jako konstytucyjny minister i polityk PSL, jestem i będę gwarantem trwałości rolniczego systemu ubezpieczeń".
W odpowiedzi na list, który upublicznił TVN24.pl, prezes BCC Marek Goliszewski zarzucił Sawickiemu robienie kampanii politycznej i rozesłanie ulotek do 1,5 mln rolników na koszt państwa. - Ulotki oskarżają BCC o diabelskie zamiary na czele z planem "ostatecznego rozwiązania problemu chłopskiego". Brakuje tylko słów "eksterminacja" i "Hitler". Mogłoby być śmieszne, gdyby nie było groźne - pisze Goliszewski.
Przypomina też, że w tym roku budżet państwa dopłaci do KRUS 16 mld złotych, a przeciętny dochód rolnika do 2007 r. (dane GUS) był o 73 proc. większy od średniej płacy. - Wzywa Pan w swojej ulotce do solidaryzmu społecznego. Otóż w ostatnich latach największy wzrost dochodów we wszystkich grupach społecznych wystąpił w gospodarstwach domowych rolników, o 20,1 proc. W pozostałych grupach - o 8,6 proc.. - dodaje.
Sawicki tłumaczył się z listu na piątkowej konferencji prasowej. Stwierdził, że raport BCC jest "marny ekonomicznie" i "powraca do bardzo złych historycznych haseł".
7928744
1