Dolnośląska Izba Rolnicza oburzona jest bezczynnością Ministra rolnictwa i Rozwoju Wsi w kwestiach związanych z pomocą dla gospodarstw rolnych poszkodowanych w wyniku wymarznięć ozimin. Na Dolnym Śląsku jak informuje DIR w okresie zimowo – wiosennym wymarzło ponad 130 tysięcy hektarów zbóż i rzepaku, a skutki tego zjawiska dotknęły kilka tysięcy gospodarstw rolnych . Część z nich utraciła zasiewy w całości
- Sytuacja na dolnośląskiej wsi ulega stałemu pogorszeniu, rolnicy z niesmakiem i oburzeniem przyjmują bezczynność i arogancje Ministra rolnictwa Marka Sawickiego, który zamiast rozmawiać z rolnikami o rzeczywistych problemach wsi promuje za publiczne pieniądze swoją osobę wywołując zarzewie konfliktu na linii miasto – wieś – mówi Leszek Grala, prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej.
Samorząd Rolniczy województwa dolnośląskiego domaga się od Premiera Rządu natychmiastowych działań zobowiązujących Ministra Rolnictwa do niezwłocznego wdrożenia realnej pomocy dla gospodarstw rolnych oraz autopromocji za publiczne środki finansowe.