Jak podała FAMMU/FAPA, pomimo utrzymywania się niesprzyjających warunków w handlu, w lipcu br. Australijczycy wyeksportowali łącznie 82,5 tys. ton mięsa wołowego i cielęcego, tj. o 4 proc. więcej niż przed rokiem.
Eksport do Japonii zwiększył się o 33 proc. do nieco ponad 31 tys. ton, natomiast dostawy do Stanów Zjednoczonych wzrosły o 8 proc. do powyżej 17 tys. ton. Spadek popytu na wołowinę w Korei Południowej znalazł swoje odzwierciedlenie w mniejszych wysyłkach tego gatunku mięsa z Australii.
W lipcu br. Australijczycy wyeksportowali do Korei Południowej 9,6 tys. ton mięsa wołowego, tj. o 17 proc. mniej niż w lipcu 2011 r. Tymczasem eksport do Chin osiągnął rekordowy poziom blisko 1,1 tys. ton, i był o 184 proc. większy niż przed rokiem. Więcej australijskiej wołowiny trafiło także do Malezji (wzrost o 9 proc.), na Filipiny (wzrost o 45 proc.), do Singapuru (wzrost o 96 proc.) oraz do Tajwanu (wzrost o 22 proc.).
Spadły za to dostawy wołowiny z Australii do Rosji i Indonezji, odpowiednio o 40 proc. do 2,4 tys. ton oraz o 49 proc. do 3,2 tys. ton. Eksport do krajów Unii Europejskiej nadal utrzymuje się na poziomie wyższym niż w 2011 r. W pierwszych siedmiu miesiącach br. Australijczycy wyeksportowali do Unii łącznie 7,9 tys. ton mięsa wołowego, tj. o 7,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2011 r.