Agencja Nieruchomości Rolnych (ANR) nie zgadza się z zarzutami przedstawionymi w raporcie Najwyższej Izby kontroli, dotyczącymi działalności obracającej nieruchomościami Skarbu Państwa spółki TON "Agro" - wynika ze stanowiska Agencji przedstawionego w czwartek na jej stronach internetowych.
NIK przedstawiła w czwartek raport, w którym zarzuca ANR, że powołanie spółki
Towarzystwo Obrotu Nieruchomościami "Agro" było niezasadne i nie przyniosło
Skarbowi Państwa korzyści.
Spółka z o.o. TON Agro została utworzona w
1992 roku przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa (AWRSP) (obecnie Agencja
Nieruchomości Rolnych) oraz firmę Rolimpex. W 1997 roku TON Agro została
przekształcona w spółkę akcyjną, z ponad 97-proc. udziałem AWRSP. W 2001 roku
udziały Agencji wyniosły już niemal 100 proc.
Podstawowym kierunkiem jej
działalności spółki było pośrednictwo w obrocie gruntami położonymi w obrębie
miast, nie nadającymi się do celów rolnych, ale atrakcyjnymi z punktu widzenia
inwestycji.
W kontrolowanym okresie (1999-2003) Agencja sprzedała 647
tys. ha gruntów i uzyskała z tego tytułu wpływy w wysokości 2,8 mld zł, w tym
poprzez TON Agro sprzedano około 8,2 tys. ha gruntów za kwotę 324,5 mln zł,
pobierając z tego tytułu prowizję w kwocie 54,7 mln złotych.
Agencja
ustosunkowując się do zarzutów NIK, zwraca uwagę, że przedstawione przez NIK
zdarzenia, dotyczą okresu, gdy właścicielem akcji i udziałów w tych spółkach była
Agencja, ale także okresu po przekazaniu ich ministrowi Skarbu Państwa, co
nastąpiło wiosną 2003 r. Agencja przekazała wtedy 99,76 proc. akcji TON "Agro"
SA o wartości księgowej 192,8 mln zł.
Jak stwierdziła NIK, wpływy spółki
od 2001 roku zaczęły się zmniejszać i od 2002 roku zaczęła ona generować straty.
Mimo to Agencja w 2002 roku udzieliła spółce poręczenia kredytu. Inspektorzy NIK
podkreślili, że wysoki poziom zaangażowania kapitałowego Agencji i wsparcia
finansowego spółki nie spowodowały poprawy jej sytuacji finansowej.
ANR
uważa, że NIK nie przeanalizowała zasadności i celowości zaangażowania
kapitałowego Agencji w spółkach grupy TON "Agro". Powołanie do życia spółki TON
"Agro" nastąpiło przed okresem objętym kontrolą. Okres objęty kontrolą
ograniczono do lat 1999- 2003, kiedy nastąpiło pogorszenie koniunktury na rynku
nieruchomości.
Według ANR, zmniejszanie się wpływów ze sprzedaży jest
oczywistą konsekwencją zmniejszania się areału gruntów zasobu Agencji, które
miała ona w dyspozycji. W 1999 r. spółka otrzymała od Agencji do sprzedaży 19,5
tys. ha, zaś w 2003 r. - 1,8 tys. ha.
Agencja twierdzi, że cele
realizowane przez spółki z grupy TON "Agro" uzupełniały działalność AWRSP,
której zadaniem była przede wszystkim restrukturyzacja i rozdysponowanie
nieruchomości rolnych znajdujących się w zasobie własności rolnej Skarbu
Państwa. Spółki z grupy TON "Agro" zwolniły Agencję z angażowania swojego
potencjału w realizację prac związanych z nieruchomościami o charakterze
inwestycyjnym - wyjaśnia Agencja.
NIK zarzucił, że sprzedaż agencyjnych gruntów przez TON Agro
była mało efektywna, gdyż spółka sprzedawała średnio 11,9 proc. gruntów
zleconych do sprzedaży. Agencja zaś argumentuje, że "trudno ocenić jaka część
gruntów zostałaby sprzedana w przypadku rezygnacji z pośrednictwa spółek z grupy
TON "Agro", zaznaczając iż "brak pośrednictwa pozbawiłby Agencję dużej
części wpływów uzyskanych z tych sprzedaży".
Agencja nie zgadza się
także ze stwierdzeniem o nierzetelności nadzoru ze strony prezesa ANR nad
działalnością spółki i jednocześnie wyjaśnia, że w związku z sygnałami
dotyczącymi występowania nieprawidłowości w rozdysponowaniu państwowych gruntów
przez spółki grupy TON "Agro", w maju 2003 r Agencja zakończyła współpracę z tą
firmą.