Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Analitycy: Z powodu droższej żywności inflacja wzrosła do 2,9 proc.

5 stycznia 2016
Inflacja konsumencka wyniosła 2,9% r/r w listopadzie, czyli o 0,1 pp więcej niż w październiku, uważają analitycy ankietowani przez agencję ISB. Według nich, największy negatywny wpływ na poziom wskaźnika CPI może mieć wzrost cen żywności spowodowany głównie gorszymi zbiorami spowodowany klęskami żywiołowymi oraz podwyżkami cen w kategorii utrzymanie mieszkania. Neutralizowała natomiast te czynniki niska baza statystyczna w transporcie.

Dziesięciu uwzględnionych w ankiecie ISB ekonomistów oczekuje, że wskaźnik wzrostu cen i usług konsumpcyjnych (CPI) wyniósł w listopadzie 2,9% r/r. Prognozy oscylują w wąskim przedziale 2,8% a 2,9%, przy średniej na poziomie 2,87%. Resort finansów i ministerstwo gospodarki szacują zgodnie listopadowy poziom wskaźnika inflacji na 2,8%.

Podstawowym czynnikiem działającym na ceny w listopadzie były - podobnie jak miesiąc wcześniej - ceny żywności napojów bezalkoholowych, które po okresie nadspodziewanie dużych spadków w okresie letnim, teraz w szybkim tempie wracają na normalny jesienią i zimą, czyli niestety dość wysoki poziom. W efekcie należy oczekiwać znacznego wzrostu cen warzyw, nabiału i produktów zbożowych, co - przy drożejących jednocześnie produktach importowanych - silnie wpłynęło na poziom wskaźnika CPI.

Impulsem do podwyżek cen w kilku kategoriach mógł być też okres jesienno-zimowy. Chodzi tu tradycyjne o podwyżkach cen nośników energii co przekłada się na ogólne koszty utrzymania mieszkania oraz ceny odzieży i obuwia, które rosną wraz z większym popytem oraz wprowadzaniem nowych, a więc zwyczajowo droższych kolekcji. Na szczęście jednak dla wskaźnika CPI przestała wreszcie negatywnie działać ubiegłoroczna baza statystyczna, i obecnie - po bardzo znacznych podwyżkach cen paliw w ubiegłym roku - wkład paliw i ogólnie rozumianych kosztów transportu po raz pierwszy od wielu miesięcy powinny mieć pozytywny wpływ na inflację i przynajmniej częściowo zneutralizować podwyżki w innych kategoriach.

Niezależnie jednak od wyniku listopada i kolejnych miesięcy przed Radą Polityki Pieniężnej (RPP) stoi w tym miesiącu bardzo trudne zadanie. Oczywistym jest bowiem, że będzie ponownie mocno rozważała pierwszą od lat podwyżkę w poziom stóp procentowych, a dodatkowo gołębie" z każdym kolejnym miesiącem tracą argumenty za ich utrzymaniem na obecnym poziomie. Nie dość bowiem, że październikowa projekcja inflacji wskazuje szybszy wzrost wskaźnika CPI niż wynikało to z projekcji czerwcowej, to jej aktualny poziom systematycznie rośnie. I prawdopodobnie po Nowym Roku wraz z podwyżką podatku VAT oraz cen energii wzrośnie o dodatkowe kilka dziesiętnych punku procentowego.

 Dodatkowo natomiast argumentem dla jastrzębiej frakcji w radzie będzie odczyt PKB za III kw. 2010 r. na poziomie 4,2% r/r. Wskazuje on bowiem, że gospodarka radzi sobie bardzo dobrze i lekkie, 25-pkt. zacieśnienie polityki pieniężnej nie musiało by zahamować rozpędzonego pociągu. Z drugiej jednak strony hamulcem może być obawa od umocnieniem złotego, a więc pogorszeniem sytuacji eksporterów czyli motoru napędowego polskiej gospodarki w ostatnich wielu latach. A to jest szczególnie ważne i aktualne, ponieważ już w III kw. wkład eksportu netto w PKB był - na tle wcześniejszych okresów - wyjątkowo słaby, a wręcz neutralny.

GUS poda dane o wskaźniku cen towarów i usług konsumpcyjnych za listopad we wtorek, 14 grudnia, o godz. 14:00.

Poniżej prezentujemy najciekawsze opinie ankietowanych ekonomistów.

"Prognozujemy stabilizację wskaźnika inflacji CPI w listopadzie na poziomie 2,8% r/r. Szacujemy, że w skali miesiąca ceny detaliczne dóbr i usług wzrosły o 0,3% m/m. Nasza prognoza opiera się na szacunku miesięcznego wzrostu cen żywności i napojów bezalkoholowych o 0,85%, gdzie największy wpływa na wzrost będą mieć wzrosty cen warzyw, nabiału oraz produktów zbożowych-szacunki na podstawie cen z rynku hurtowego. Ponadto oczekujemy lekkich wzrostów cen nośników energii na skutek sezonowego wzrostu cen opału, a także niewielkich wzrostów cen w transporcie z uwagi na lekkie wzrosty cen paliw (0,3%). Stabilizacja wskaźnika rocznego CPI wynikać będzie z równoważących się efektów przyspieszenia rocznego tempa wzrostu cen żywności i napojów bezalkoholowych oraz spadku rocznej dynamiki cen w transporcie (efektu wysokiej bazy odniesienia sprzed roku w związku z silnymi podwyżkami w ub. r)" - ekonomistka banku PKO BP Katarzyna Hyż.

"W listopadzie spodziewamy się dalszego przyspieszenia inflacji, ale w dużo mniejszej skali niż przed miesiącem, do 2,9% r/r z 2,8% r/r w październiku. Wyższa inflacja będzie naszym zdaniem m. in. efektem wyższej dynamiki cen żywności oraz cen użytkowania mieszkania i nośników energii. Nadal podtrzymujemy naszą prognozę, że zakończymy bieżący rok z poziomem inflacji lekko powyżej 3,0% r/r" - główna ekonomistka banku BPH, Maja Goettig.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę