Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Amarantus i jesienne żniwa

5 stycznia 2016
Zboże osiąga do 2 m wysokości. Do koszenia nadaje się po pierwszych przymrozkach, gdy amarantus zmieni kolor z fioletowego na brązowy. Pan Krzysztof zebrał z 1 ha 3 tony ziarna
Gdy w sobotę kombajn zbożowy pojawił się na polu, niektórzy rolnicy nie kryli zdumienia. – Bo kto widział żniwa w październiku? – wzruszali ramionami. Ale jest zboże, które można zbierać dopiero po pierwszych przymrozkach. To amarantus.
– To zboże XXI wieku, zawiera trzy razy więcej białka niż mięso – zachwala roślinę – Krzysztof Sierak, główny mechanik w Aeroklubie Ziemi Zamojskiej, który bacznym okiem dogląda wszystkich statków powietrznych, a przy okazji prowadzi w Mokrem gospodarstwo ekologiczne.

Pan Krzysztof obsiał na początek amarantusem 1 ha pola. – Musiałem nauczyć się uprawiać nowe zboże – powiedział po sobotnich żniwach. – Teraz jestem mądrzejszy i w przyszłym roku zasieję 4 ha.

Mąka z amarantusa jest doskonałym dodatkiem do pieczywa i leków, korzystają z niej dzieci na diecie bezglutenowej. – Uprawa jest w 100 procentach ekologiczna, czyli bez oprysków, nawozów i innej chemii – opowiada gospodarz, który jest prekursorem tej uprawy w powiecie zamojskim.

Zboże jest łatwe w uprawie i dość odporne na suszę. Amarantus zawiera bardzo drobną frakcję skrobi, dzięki czemu jest ona łatwostrawna i szybko dostarcza organizmowi energii. Ponadto zawartość składników mineralnych, m.in. magnezu, wapnia, fosforu i potasu, jest znacznie wyższa niż na przykład w pszenicy. Do niewątpliwych zalet produktów z ziarna szarłatu, bo taką ma polską nazwę, można również zaliczyć wysoką zawartość błonnika i łatwo przyswajalnego białka.

Uprawa amarantusa w Polsce jest możliwa na terenie całego kraju. Ważne, aby gleba, na której zostaje zasiany była żyzna i sucha. Nasiona wysiewa się w maju; na 1 ha potrzeba zaledwie 1 kg drobniejszego od maku ziarna. Zbiory przypadają zazwyczaj tuż po pierwszych przymrozkach (amarantus przestaje rosnąć, gdy temperatura spadnie poniżej 7 stopni Celsjusza – red.), czyli w październiku lub listopadzie. Ziarno trafia z pola do suszarni.

Uprawa jest opłacalna – przy plonach z 1 ha sięgających 2–3 tony, cena skupu jest przeważnie przynajmniej trzykrotnie wyższa niż w przypadku pszenicy. – Na Lubelszczyźnie mało sieje się amarantusa – mówi Robert Jakubiec, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej. – Kilka lat temu widziałem uprawy w okolicach Wierzbicy i Rejowca.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę