Oficjalnie nikt nie chce tego potwierdzić. Ale nieoficjalnie coraz częściej mówi się o tym, że rząd szykuje się do podwyżki podatku akcyzowego na wyrobu spirytusowe. Przedsiębiorcy chcą wierzyć, że to tylko plotki. Ale na wypadek gdyby stało się one prawdą już piszą czarne scenariusze.
Deficyt budżetowy zmusił rząd do szukania dodatkowych źródeł dochodów. Od pierwszego stycznia rośnie o 1% podstawowa stawka podatku VAT. Szykują się także podwyżki akcyzy na wyroby tytoniowe. Nieoficjalnie mówi się, że nie ominie to również alkoholi.
Andrzej Szumowski – Stowarzyszenie „Polska Wódka” „ Jest to patrzenie bardzo krótkowzroczne, bo odbije się to negatywnie nie tylko w odniesieniu do branży, ale czkawką również dla budżetu państwa”.
Zdaniem producentów mocnych alkoholi z podwyżki akcyzy na ich produkty najbardziej cieszy się szara strefa. Drogie alkohole w sklepach to dodatkowy impuls do nielegalnej produkcji i przemytu.
Leszek Wiwała – Polski Przemysł Spirytusowy „Każda podwyżka obecnie stawki podatku akcyzowego na wódkę, wiąże się z bardzo dużym ryzykiem, stosunkowo nie wiele można zyskać ale dużo można stracić”.
Ostatnia podwyżka akcyzy na alkohole miała miejsce na początku 2009 roku. Podatek wzrósł wtedy, aż o 9%. Ale zdaniem przedsiębiorców wpływy do budżetu państwa spadły o 300 milionów złotych.