Wsparcie administracji i służb dyplomatycznych dla firm planujących ekspansję na rynki zagraniczne zadeklarował w środę wicepremier Janusz Piechociński. Szef resortu gospodarki był gościem zakładów Pesa S.A. w Bydgoszczy.
"Dyplomacja i polityka zagraniczna ma służyć ludziom, służyć gospodarce, ma otwierać nowe rynki, a także dbać o to, by nasze firmy na obcych rynkach nie ograniczały swoich możliwości, a wręcz przeciwnie. Polski premier, wicepremier, a szczególnie minister gospodarki powinien być ambasadorem tego, co w polskiej gospodarce najlepsze" - powiedział Piechociński.
Wicepremier przyznał, że skutecznie interweniował w sprawie warunków przetargu ogłoszonego na Węgrzech, a dotyczącego zakupu taboru tramwajowego dla Budapesztu, w którym Pesa chciała wziąć udział. Do interwencji przekonało go specyficzne sformułowanie warunków przetargu, które eliminowało już na starcie polskiego producenta.
"Stąd moja determinacja i apel do braci Węgrów: pokażcie tę sympatię i nie piszcie przetargu pod jedną, konkurencyjną firmę. Polacy przez całe lata, pokolenia, korzystali z Ikarusa i cieszyli się nim w transporcie publicznym; dziś mamy swoją Pesę, a nasza oferta jest transparentna, uczciwa, wiarygodna i skrojona pod wasze możliwości finansowe, ale jednocześnie - konkurencyjna cenowo" - argumentował wicepremier.
Prezes Pesa S.A. Tomasz Zaboklicki przyznał, że wsparcie uzyskane w tej sytuacji ze strony polskiej administracji państwowej i dyplomacji było dla niego sporym zaskoczeniem.
"Prosiliśmy pana premiera, żeby pomógł nam dostać się do przetargu, bo nie wszystkie przetargi w Europie są +czyste+. Muszę powiedzieć, że pozytywnym zaskoczeniem była natychmiastowa reakcja pana premiera, który uruchomił służby dyplomatyczne w tej sprawie i to jest miły szok, i to nie pierwszy, bo w przypadku naszej współpracy z Brazylią także pan premier interweniował" - zaznaczył Zaboklicki.
Piechociński podkreślił, że polskie zakłady produkujące na rzecz transportu szynowego stają się znaczącymi uczestnikami rynku tej branży nie tylko w Polsce, ale starają się także zdobywać rynki zagraniczne. W ocenie szefa resortu gospodarki, ogromną szansą dla tej branży jest ekspansja na rynki wschodnie: w Rosji, Turcji, Kazachstanie, Uzbekistanie, Azerbejdżanie, a także w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
"Nowa oferta dla Czech, Brazylii, dla różnych kolei niemieckich, Kazachstanu, Rosji - choćby w swoistym symbolu, że salonka na olimpiadę dla prezydenta Putina i premiera Miedwiediewa powstaje tutaj - jest w wymiarze ponadeuropejskim czymś szczególnym" - ocenił Piechociński.
Gospodarze "prostowali" tę ostatnią informację, zaznaczając, że salonka jest budowana na zamówienie dyrekcji kolei rosyjskich i będzie formalnie pojazdem służbowo-inspekcyjnym.
Przed wizytą w Pesie Piechociński spotkał się ze studentami i kadrą dydaktyczną Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. Wicepremier m.in. wygłosił tam wykład pt. "Polska gospodarka w dobie wyzwań XXI wieku" oraz zachęcał słuchaczy do szerszej współpracy z przemysłem, a także korzystania z pieniędzy unijnych, które mają być w dużym stopniu przeznaczone na innowacje w nowej perspektywie finansowej UE.
8864671
1