Jako "przykład formy żenującego wyzysku" określił w Lublinie abp Józef Życiński system wynagrodzeń pracowników hipermarketów. Zapowiedział, że jeśli ta sytuacja się nie poprawi, będzie apelował do wiernych o bojkotowanie zakupów w hipermarketach.
Nieraz krytykując system hipermarketów, gdzie obecnie mamy sposoby wynagradzania urągające elementarnej uczciwości, mówi się: to jest liberalizm i zagranica traktuje Polskę jako kolonię. Problem w tym, że to nie jest liberalizm, to jest zwyczajna dżungla. I nie żadna zagranica tylko polscy członkowie zarządu, dla których liczy się tylko zysk, chcą zaistnieć i chcą wykazać się talentami za cenę wynagrodzeń, które są zwyczajną nieuczciwością – powiedział metropolita lubelski podczas mszy świętej z okazji trwającego w archidiecezji lubelskiej Kongresu Eucharystycznego.
Kościół, wyrażając swoją solidarność z cierpiącymi, jeśli władze hipermarketów nie zmienią swoich zasad, wezwie do bojkotowania zakupów w tych hipermarketach, które w sposób najbardziej rażący lekceważą elementarne zasady sprawiedliwości – zaznaczył.
Abp Życiński skrytykował wykorzystywanie przez pracodawców hipermarketów trudnej sytuacji, np. samotnych matek lub osób zagrożonych bezrobociem, a będących jedynymi żywicielami rodzin. Kobiety, które mają do utrzymania dwoje czy troje dzieci, a mąż nie płaci alimentów, czy studentki, które muszą zapłacić koszty studiów i utrzymania, desperacko gotowe są przyjąć groszowe wynagrodzenie, które urąga poczuciu ludzkiej godności – powiedział.
Osoby te często bywają zatrudnione jedynie na pół etatu, pracując w pełnym wymiarze godzin i otrzymują za pozostałe godziny jedynie stawki godzinowe bez należnych im ze sprawiedliwości świadczeń zdrowotnych – dodał.
Metropolita lubelski przywołał słowa z encykliki Jana Pawła II "Centesimus annus", w której papież wzywa do wyeliminowania zjawisk wyzysku ludzi najsłabszych i żyjących na marginesie społecznym. Trzeba kształtować świadomość tych środowisk, które zatraciły elementarne poczucie uczciwości i sprawiedliwości społecznej - podkreślił abp Życiński.