,,Rzeczpospolita'' podała, że z badania TNS dla serwisu ogłoszeń lokalnych OLX wynika, że co czwarty Polak w zderzeniu z niechcianym prezentem czuje się bezradny i nie wie, co z nim zrobić. 24 proc. uważa, że prezentu nie wypada oddawać i składuje je w domu, garażu lub piwnicy. Jednak ponad połowa z nas decyduje się na nadanie prezentom drugiego życia - 26 proc. przekazuje znajomym, którym dana rzecz się podoba, zaś 19 proc. puszcza w „prezentowy obieg" z nadzieją, że prezent do nich nie wróci. 7 proc. przekazuje potrzebującym, zaś 5 proc. decyduje się na odsprzedanie niechcianych przedmiotów.
Ruch w serwisie OLX.pl wzrasta w ostatnim tygodniu grudnia średnio o ok. 30 proc. W sprzedawaniu nietrafionych prezentów przodują województwa dolnośląskie i lubuskie (36 proc.), a także mazowieckie i małopolskie (34 proc.). Najniższy wzrost notuje województwo podlaskie (25 proc.).
Tymczasem tylko co trzeci Polak nie ma oporów w przekazaniu swoich prezentowych preferencji bliskim tak, by prezent był w 100 proc. trafiony. Prawie połowa woli zaskoczenie i chce dostać niespodziankę. Z badania wynika, że w większości Polacy są ze swoich prezentów zadowoleni - 35 proc. zawsze, 47 proc. - niemal zawsze. Tylko 15 proc. przyznaje, że bywa różnie - raz lepiej, raz gorzej. Pechowców, dla których nietrafiony prezent to standard, jest „na lekarstwo" - to raptem co setna osoba.