3-letnia dziewczynka zginęła przejechana przez ciągnik w gospodarstwie w miejscowości kolonia Wierzbica pod Kraśnikiem (Lubelskie) - poinformował rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie, Janusz Wójtowicz.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, dziewczynka sama uruchomiła ciągnik na podwórku i wpadła pod koło. Ojciec wraz z dwoma innymi osobami rozładowywali maliny przywiezione ciągnikiem Ursus C-360. Dziewczynka weszła na siedzenie kierowcy i nacisnęła przycisk uruchamiający ciągnik. Maszyna pozostawiona na biegu ruszyła, a przestraszone dziecko spadło wprost pod koło - powiedział policjant. Wezwany lekarz pogotowia stwierdził zgon dziecka.
Również w czwartek, w miejscowości Guinek koło Zakrzewa niedaleko Radomia (Mazowieckie), 5-letni chłopiec zmarł w wyniku obrażeń, których doznał po wciągnięciu przez mechanizm pracującego rozrzutnika obornika. Ojciec chłopca, zajęty pracą, nie zauważył momentu, kiedy ten wszedł do garażu, gdzie pracowała maszyna.
Z danych Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) wynika, że co roku ok. 1,5 tys. dzieci do 15 lat ulega wypadkom w gospodarstwach rolniczych.