123 osoby odniosły obrażenia podczas finałowej bitwy na pomarańcze w ostatki w mieście Ivrea na północy Włoch. Trzydniowe pojedynki to rytuał kończący karnawał.
Osoby, którym trzeba było udzielić pomocy medycznej w punktach Czerwonego Krzyża, nie doznały poważniejszych urazów. To na ogół stłuczenia i inne kontuzje odniesione podczas tradycyjnego obrzucania się cytrusami. W bitwie tej uczestniczą drużyny poszczególnych dzielnic Ivrei. W tym roku wygrała grupa z historycznej dzielnicy Borghetto.
Bitwę obserwowało 30 tysięcy turystów, przybyłych z całych Włoch i zagranicy.
W pierwszej bitwie podczas tegorocznego karnawału, w niedzielę, poszkodowanych zostało 188 osób.