11 mln zł - tyle ekipa Leszka Millera wyda na nową siedzibę Centrum Informacyjnego Rządu. Kancelaria Premiera funduje sobie z budżetowych pieniędzy remont jednego z budynków w warszawskich Alejach Ujazdowskich.
W historycznym gmachu, w którym do niedawna mieściło się Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, a przed wojną urzędował Józef Piłsudski, powstanie nowe miejsce spotkań oficjeli z dziennikarzami.
Po co rządowi nowe centrum obsługi medialnej? Konkretnej odpowiedzi brak, tym bardziej, że w tej chwili na terenie Kancelarii Premiera są już dwie nowoczesne sale konferencyjne.
Budowę nowych, multimedialnych sal wyposażonych w internetowe łącza, rzecznik rządu tłumaczy troską o dziennikarzy. Szef kancelarii dodaje, że kierowano się głównie wygoda ekip telewizyjnych.
- Nie będzie takiej sytuacji jak dzisiaj, że przez cały ten budynek kancelarii operatorzy, kamerzyści noszą ten ciężki sprzęt i biegają na czwarte czy któreś piętro do sali konferencyjnej - mówi Marek Wagner. Ot, ulga za - bagatela - 11 mln zł...
Ale może tajemnica nowego wydatku SLD-owskiej ekipy ma prostsze rozwiązanie - nowe centrum będzie się mieściło poza Kancelarią Premiera, więc już żaden dziennikarz nie wpadnie na korytarzu na nieprzygotowanego do odpowiedzi prominenta.