O 4.40 w Wieluniu, a pięć minut później na Westerplatte – padły pierwsze strzały, wybuchły pierwsze bomby II wojny światowej. Dziś przypada 65. rocznica tamtych wydarzeń. Na Westerplatte zebrali się nad ranem weterani walk z 1939 roku, harcerze, przyjechał też premier Marek Belka oraz szef MON Jerzy Szmajdziński.
„W 65. rocznicę agresji hitlerowskich Niemiec na Polskę i wybuchu drugiej wojny światowej w imieniu rządu Rzeczypospolitej Polskiej składam hołd żołnierzom Westerplatte, którzy byli gotowi poświęcić swoje życie w obronie kraju, wierzyli w wolną i niepodległą Polskę” – powiedział podczas uroczystości premier.
Szef rządu złożył też hołd obrońcom Poczty Polskiej w Gdańsku, harcerzom Szarych Szeregów, twórcom rządu na uchodźstwie i polskich sił zbrojnych za granicą. „Składam hołd ofiarom obozów koncentracyjnych, łagrów i gett. Składam hołd milionom ofiar najazdu niemieckiego i sowieckiego na Polskę, wszystkim, którzy oddali swe życie w imię wolnej, niepodległej i demokratycznej Rzeczypospolitej. Cześć ich Pamięci” – zakończył Marek Belka.
"1 września 1939 roku o godzinie 4:40, Niemcy bombardują śpiący Wieluń. Atak na zapleczu frontu miał zniechęcić Polaków do jakiejkolwiek walki: Bombardując Wieluń, dokonując tutaj masakry, ten element wywołania chaosu i paniki, który Niemcy zakładali pewnie im się udał" - mówi profesor Tadeusz Olejnik. Historyk od lat próbuje przywrócić prawdę o tragedii miasta, będącego wtedy blisko niemieckiej stolicy - bez wojska, bez obrony, bez przemysłu, bez komunikacji.
"Był to po prostu poligon doświadczalny dla niemieckiej Luftwaffe" - dodaje profesor. To był piątek, zwykły dzień targowy. 13-letni wtedy pan Eugeniusz Kołodziejczyk nad ranem stał niedaleko rynku razem z ojcem. Tego dnia – jak mówi - nie zapomni do końca życia.
Nikt nie liczył wtedy zabitych, ani rannych. Miasto zostało niemal doszczętnie zniszczone. Na Wieluń spadło prawie 400 bomb.
Dziś 1 września ale 2004 roku o 4.40 rano, w rocznicę tamtych wydarzeń, w Wieluniu zawyły syreny i jak 65 lat temu pojawiły się samoloty symbolizujące nalot Luftwaffe na Polskę.
Do Wielunia przyjechali minister rolnictwa Wojciech Olejniczak, minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński oraz prezydent Aleksander Kwaśniewski. Węzmą Oni udział w centralnych uroczystościach związanych z rocznicą agresji hitlerowskich Niemiec na Polskę i wybuchu drugiej wojny światowej.