Wczoraj w Piotrkowie Trybunalskim odbyła sie pikieta mająca na celu "pokazać patologiczne podejście władzy do rolników" - poinformowała AGROunia.
Protest związany był z wydarzeniami z 7 grudnia 2021 r. kiedy to policjanci w brutalny sposób potraktowali 19 rolników. O świcie ściągnęli ich z łóżek i na oczach rodzin i dzieci zakuli ich w kajdanki, a następnie doprowadzili ich do prokuratury w celu postawienia zarzutów karnych. Potraktowali rolników jak przestępców - podaje AGROunia.
Rolnicy z Piotrkowa zostali zatrzymani za to, że chcieli dostać świadectwa zdrowia dla swoich zwierząt. Działacze AGROunii z różnych miejsc Polski zjechali, by wspomóc oskarżonych rolników oraz Solidarność RI.
Pikieta zaczęła się… prawie jak zawsze od utrudnień robionych przez policję. Najpierw nie chcieli dotrzymać umowy z organizatorami i nie wpuścili traktorów na jezdnię przed prokuraturę, a później odgrodzili wejście do budynku prokuratury.
Jak poinformowali protestujący rolnicy z AGROunii: "prokurator mimo zapewnień nie wyszedł do rolników. Nie wytłumaczył się ze swoich haniebnych czynów. Jak zwykle urzędnicy i władza odcinają się od ludzi. Kolejny raz to samo"!
Głównym żądaniem protestujących była amnestia dla rolników, którzy są oskarżeni. Jak twierdzą działacze AGROunii nie poddadzą się, gdyż w/w sytuacja pokazuje, "że wystarczy dać człowieka, a paragraf się znajdzie".
red. ppr.pl na podst.mat. AGROunii, fot. AGROunia