Abarth 124 rally okazał się królem Gran Turismo, zdobywając trzeci rok z rzędu Puchar FIA R-GT, tym razem za sprawą młodziutkiego Andrei Mabelliniego, startującego z pilotką Virginią Lenzi samochodem zespołu Bernini Rally.
Mabellini wywalczył tytuł Mistrza sezonu 2020, dzięki zwycięstwu w Rally di Roma Capitale w lipcu oraz drugiemu miejscu w bardzo trudnym Rajdzie Monza - ostatniej rundzie Mistrzostw Świata WRC. W 2018 roku ten prestiżowy tytuł powędrował do Francuza Raphaëla Astiera, a w 2019 roku - do Włocha Enrico Brazzoliego.
W Pucharze FIA R-GT 2020 Mabellini wyprzedził czeskiego kierowcę Petra Nešetřila (Porsche 997 GT3) i Belga Luca Caprasse (Abarth 124 rally), trzeciego ex aqueo z Francuzem Pierrem Ragues (Alpine A110S). Na piątym miejscu znalazł się kolejny kierowca Abartha 124 rally, Włoch Roberto Gobbin, który wraz z Alessandro Cervim ukończył Rajd Monza na piątym miejscu w swojej kategorii.
Ostatnia tegoroczna runda, czyli Rajd Monza, ze względu na ekstremalne warunki pogodowe okazał się niezwykle wymagający zarówno dla kierowców, jak i samochodów. Śnieg, lód i błoto wymagały nie tylko doskonałych umiejętności, ale i odpowiedniego samochodu, który potrafiłby sprostać trudom odcinków specjalnych. Duet Mabellini-Abarth 124 rally spisał się znakomicie, kończąc zmaganie na drugiej pozycji w Pucharze FIA R-GT. To dla młodego Włocha ukoronowanie bardzo pozytywnego sezonu, w którym zdobył on także Rajdowy Puchar Abartha, będący częścią Rajdowych Mistrzostw Europy FIA ERC.
Andrea Mabellini (Bernini Rally): „To był najtrudniejszy rajd w mojej karierze, ze względu na ekstremalne warunki pogodowe i bezwzględną konieczność dotarcia do mety. Jednakże Abarth 124 rally udowodnił swoją solidność i niesamowitą skuteczność na trudniejszych odcinkach na śniegu, gdzie udało mi się znaleźć najlepszą konfigurację, dzięki możliwości regulacji w czasie jazdy zakresu mocy i trakcji”.
Pogoda miała duży wpływ również na ostatnie spotkanie w kalendarzu włoskiej serii F4 Championship powered by Abarth na torze Vallelunga w Rzymie. Ulewny deszcz uniemożliwił bowiem przeprowadzenie drugiego z trzech zaplanowanych wyścigów. I choć Gabriele Minì (Włochy, Prema Powerteam) wcześniej zapewnił sobie tytuł mistrza, za jego plecami nadal toczyła się walkę o obsadzenie kolejnych stopni podium w klasyfikacji generalnej.
Pierwszy wyścig wygrał Brytyjczyk Oliver Bearman (US Racing), wyprzedzając Włocha Francesco Pizziego (Van Amersfoort Racing) i swojego rodaka Jonny'ego Edgara (Van Amersfoort Racing). Wynik ten zapewnił Pizziemu drugie miejsce na koniec sezonu.
W trzecim starcie pierwszy linię mety przekroczył Edgar, który przypieczętował w ten sposób swój wspaniały weekend na torze Vallelunga. Na kolejnych pozycjach znaleźli się Rosjanin Kirill Smal (Prema Powerteam) i Gabriele Mini, dzięki czemu zakończył swój mistrzowski sezon na ostatnim stopniu podium.
Klasyfikacja Pucharu FIA R-GT: 1. Andrea Mabellini (Włochy, Abarth 124 rally), 43 pkt.; 3. Petr Nešetřil (Czechy, Porsche 997 GT3), 33 pkt.; 3. Luc Caprasse (Belgia, Abarth 124 rally) i Pierre Ragues (Alpine A110S), po 25 pkt.; 5. Roberto Gobbin (Włochy, Abarth 124 rally), 25 pkt.
Klasyfikacja włoskiej serii F4 Championship powered by Abarth: 1. Gabriele Minì (Włochy, Prema Powerteam), 284 pkt.; 2. Francesco Pizzi (Włochy, Van Amersfoort Racing), 208 pkt.; 3. Dino Beganovic (Szwecja, Prema Powerteam), 179 pkt.; 4. Jonny Edgar (Wielka Brytania, Van Amersfoort Racing), 169 pkt.; 5. Gabriel Bortoleto (Brazylia, Prema Powerteam), 157 pkt.
Biuro prasowe Fiat Chrysler Automobiles
.png)
Zaloguj przez Facebook
