Bartłomiej Wawak, zawodnik Kross Racing Team i utytułowany kolarz górski wymienia najczęstsze pomyłki oraz zgubne założenia rowerzystów. Niezależnie od pory roku.
Wawak obserwował je wielokrotnie zarówno u początkujących jak i doświadczonych fanów dwóch kółek. Często te przypadłości potrafią zabić całą radość i zniechęcić do regularnej jazdy na rowerze.
"1) Przecenianie własnych umiejętności. Często jeden z kompanów próbuje wyprzedzać resztę, stawia na brawurę. Zazwyczaj szkodzi w ten sposób samemu sobie, bo często powoduje to +wypalanie się+ na samym początku i wtedy nie da rady dojechać końcowych kilometrów. Nie na każdym kroku rywalizacja jest pożądana. Mierz siły na zamiary, nikomu nic nie musisz udowadniać, słuchaj swojego organizmu i zachowaj zdrowy rozsądek.
2) Wiara, że dobry sprzęt uczyni cię mocniejszym. Niektórzy kolarze twierdzą, że to, jak potrafią wykorzystać potencjał swoich dwóch kółek sprawia, że mogą bez najmniejszego problemu dorównać innym z lepszym sprzętem kolarskim. Tymczasem od sprzętu dużo zależy, jednak nie można poddawać się, mając nieco gorszy rower. Niekoniecznie chodzi o drogi model, tylko o dobrze dobrane komponenty, ułożenie pozycji, wygodne buty, właściwy rozmiar ramy czy kół.
3) Stosowanie diety fit, bo to zawsze zdrowo. Często zdarza się tak, że jemy same zdrowe potrawy i produkty ekologiczne, staramy się być fit, zajadamy się sałatkami, rybami… Bywa i tak, że wtedy przestajemy liczyć kalorie oraz zastanawiać się, czy na pewno to, co nakładamy na talerz dostarcza nam odpowiednich wartości odżywczych. Wtedy może okazać się, że jemy dwa razy więcej niż normalnie, bo przecież to zdrowe. Nie przesadzajmy z jedzeniem fit. Musimy mieć świadomość nie tylko tego, co jemy, ale też ile.
4) Jazda bez kasku. Wylądować w szpitalu po jeździe na rowerze przez głupotę to zbyt wysoka cena! Nie raz, nie dwa kask może uratować życie. Często spotykam amatorów dwóch kółek, którzy - żeby nie popsuć swojej bujnej czupryny - nie zakładają kasku. Było już przez to sporo śmiertelnych wypadków. Nigdy nie myślmy tak, że umiemy dobrze jeździć, wybieramy się przecież tylko na chwilę zakupy, odwiedzić kolegę lub na krótką wycieczkę, więc kask jest niepotrzebny".
Bartłomiej Wawak - złoty medalista Mistrzostw Europy w Maratonie w Singen (kat. U23). Wielokrotny mistrz Polski w różnych kategoriach wiekowych. Jeździ w barwach Kross Racing Team.
(Centrum Prasowe PAP) / KROSS