Ponieważ polski rząd spóźnia się z tworzeniem pakietu ustaw weterynaryjnych, Unia Europejska próbuje wymóc na nas przyspieszenie prac. Jak utrzymuje "Gazeta Wyborcza", Komisja Europejska już szykuje dla nas klauzule ochronne.
Jeśli klauzule zapisane zostaną w Traktacie Akcesyjnym, spotkają nas poważne utrudnienia w eksporcie naszej żywności na teren UE. Komisja Europejska jest zaniepokojona polskimi brakami w obszarze sanitarnym. Z pakietu pięciu ustaw weterynaryjnych podpisana przez prezydenta jest tylko jedna - o kontroli granicznej. Rząd przyjął projekt ustawy o wymaganiach weterynaryjnych dla produktów pochodzenia zwierzęcego, wczoraj zajął się ustawą o inspekcji weterynaryjnej. Ustawa o kontroli weterynaryjnej w handlu jest w formie projektu, podobnie jak ustawa o dostępie towarów na unijne rynki. - Nie widzę żadnych opóźnień - twierdzi wiceminister rolnictwa, Daria Oleszczuk. - Za miesiąc, dwa wszystkie ustawy będą opublikowane w Dzienniku Ustaw.
Komisja zaprzecza
– Nie ma żadnej klauzuli
ochronnej przygotowywanej przeciwko Polsce lub któremukolwiek innemu państwu
przystępującemu do Unii – przekonuje Jean-Christophe Filori, rzecznik
komisarza ds. poszerzenia, Guentera Verheugena. – Możliwość
zastosowania klauzul stwarza Traktat Akcesyjny, ale jest to uważane za
ostateczność, w przypadku rażącego niedostosowania kraju w dniu przystąpienia do
Unii i przez trzy pierwsze lata członkostwa.
Nie należy się więc spodziewać konkretów w tej sprawie w przygotowywanym na 5 listopada raporcie KE o spełnianiu przez Polskę wymogów członkostwa oraz tego, żeby przed wiosną 2004 r. Unia wskazała dziedziny, w których przyszłym państwom członkowskim groziłyby takie klauzule.
Bitwa o okresy przejściowe
Tymczasem okazało się, że
przynajmniej połowa zakładów mleczarskich i mięsnych, które miały dostosować się
do unijnych norm weterynaryjnych przed akcesją, może z tym nie zdążyć. Dlatego
strona polska wystąpiła do KE z wnioskiem o przyznanie im krótkich okresów
przejściowych (od 6 do 12 miesięcy). Nasz wniosek zostanie rozpatrzony jeszcze w
tym miesiącu. Dotyczy on 150 rzeźni, 25 mleczarni, 11 przetwórni ryb i 15
zakładów drobiarskich.
Na razie prawo do eksportowania swoich wyrobów na unijne rynki ma tylko 78 zakładów mięsnych i 45 mleczarni. W 199 rzeźniach i 30 mleczarniach przygotowania do akcesji są na ukończeniu. 110 mleczarniom i 330 zakładom mięsnym Unia przyznała okres przejściowy na dostosowanie – do końca 2006 r. To – zdaniem resortu rolnictwa – zapewni utrzymanie 90 proc. dotychczasowej produkcji. Nie wiadomo, czy 1500 masarni i 80 mleczarń, które nie mają środków na dostosowanie utrzyma się na lokalnym rynku.