W woj. świętokrzyskim cały czas trwa szacowanie strat spowodowane tegoroczną suszą. Według aktualnych danych przekroczyły one 35 mln zł, a liczba poszkodowanych gospodarstw rolnych wyniosła ponad 6,5 tysiąca.
W województwie świętokrzyskim komisje ds. szacowania strat w rolnictwie powołano w 88 gminach. Część z nich jeszcze nie zakończyła pracy. Według szacunkowych jeszcze danych w wyniku tegorocznej suszy poszkodowanych zostało 6 524 gospodarstw rolnych, a straty przekroczyły już 35,5 mln zł. Powierzchnia upraw dotkniętych klęską wyniosła ponad 31 tysięcy ha.
Najgorsza sytuacja jest w czterech powiatach regionu (pińczowski, buski, opatowski i kielecki), gdzie liczba poszkodowanych gospodarstw rolnych wyniosła w sumie ponad 4 tysiące. W samym tylko powiecie pińczowskim straty przekroczyły 10 mln zł.
Podczas środowej konferencji prasowej w Kielcach pełnomocnik wojewody ds. usuwania skutków klęsk żywiołowych Jacek Sułek zaznaczył, że gminne komisje nadal przyjmują wnioski od poszkodowanych rolników. „Rolnik według przepisów powinien zgłosić wniosek do gminnej komisji w ciągu dziesięciu dni od chwili wystąpienia szkody. Biorąc jednak pod uwagę trudną sytuację podjęliśmy decyzję, że wnioski będą przyjmowane również po upływie tego terminu” – zapewnił Sułek. Przypomniał, że komisje oceniające szkody muszą działać według tzw. Systemu Monitoringu Suszy Rolniczej.
„To system realizowany przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach, który opracował ściśle określone wytyczne, według których muszą działać komisje. Nie wystarczy fakt, że rolnik zgłosi szkody np. w uprawie rzepaku. Są wyszczególnione konkretne rodzaje upraw, co do których komisje mogą przyjmować wnioski o odszkodowanie. Mamy sygnały, że to wywołuje niezadowolenie rolników, ale musimy działać zgodnie z Systemem Monitoringu Suszy Rolniczej” – podkreślił Sułek.
Wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek przypomniała o rządowym programie pomocy dla gospodarstw rolnych i rybackich, w których powstały szkody spowodowane wystąpieniem w 2018 roku suszy lub powodzi. Został on zatwierdzony przez Radę Ministrów 31 lipca tego roku.
„Nie znamy jeszcze wielkości środków, jakie trafią do poszkodowanych rolników z naszego regionu. Stawkę dopłat do jednego hektara poznamy dopiero po oszacowaniu strat, jakie spowodowała susza w całym kraju” – zaznaczyła wojewoda.
Wojtyszek poinformowała też, że poszkodowani rolnicy mogą również ubiegać się o inne formy pomocy m.in. kredyty preferencyjne na wznowienie produkcji rolnej czy dotacje udzielane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dla producentów rolnych, w których gospodarstwach szkody spowodowane suszą wystąpiły na co najmniej 30 procentach powierzchni upraw.
Wojewoda dodała, że ostateczną wielkość strat, jakie spowodowała susza w regionie świętokrzyskim powinniśmy poznać za około trzy tygodnie. (PAP)
Autor: Janusz Majewski