Jeśli do 15 kwietnia Krajowa Spółka Cukrowa nie zapłaci zaległych pieniędzy za buraki, to wyjdziemy na ulicę - zapowiadają plantatorzy. Zarząd Spółki jednak zapewnia, że pieniądze będą wypłacane na przełomie maja i czerwca.
Miarka się przebrała - zgodnie twierdzą plantatorzy buraka cukrowego, którzy od pół roku czekają na pieniądze za surowiec. Nie zamierzają już dłużej czekać. Wystosowali list do zarządu spółki, w którym żądają natychmiastowej zapłaty pozostałej należności za dostarczone buraki. - Wszystkie terminy płatności minęły, jeśli do 15 kwietnia nie zapłacą to zaczniemy akcję protestacyjną - ostrzega Kazimierz Kobza z Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego. Akcja protestacyjna ma być prowadzona przed siedzibą Krajowej Spółki Cukrowej w Toruniu i przed Ministerstwem Skarbu Państwa w Warszawie. Krajowa Spółka Cukrowa opóźnienia w wypłatach tłumaczy kłopotami związanymi z uzyskaniem pieniędzy z banków. Jednak zapewnia, że w ciągu trzech miesięcy wszyscy dostaną pieniądze.
- Wypłata reszty naszych należności przede wszystkim pieniędzy za polaryzację - rozliczenie nastąpi w maju, a ostateczne, finalne rozwiązanie nastąpi w czerwcu - wyjaśnia Łukasz Wróblewski z Krajowej Spółki Cukrowej.
- Żaden z plantatorów nie wyraził zgody na przedłużenie płatności - przypomina Kazimierz Kobza. Zdaniem plantatorów to kolejna gra Spółki. Tylko tym razem nie zamierzają brać w niej udziału i wyjdą na ulicę.