Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Żniwa pod paragrafem

21 lipca 2003

Stanisław M., prezes spółki R., nielegalnie użytkuje kombajny, które są przedmiotem sporu z niemiecką firmą MDW.

Firma MDW z Singwitz, słynny niemiecki producent kombajnów, prawie osiem lat temu sprzedał spółce R. z Wójtowic (gm. Grodków) dwie maszyny rolnicze, ale do tej pory, jak twierdzi, nie otrzymał należnej kwoty 0 przeszło 250 tysięcy euro. Ronald Seckel, pełnomocnik MDW, wniósł sprawę do sądu, jednak rozprawa jeszcze się nie odbyła. Przed pierwszym terminem Stanisław M. przedstawił zwolnienie lekarskie.
 
Do momentu ogłoszenia werdyktu sporne maszyny miały być zabezpieczone w magazynach należących do grodkowskiej spółki, jednak bez prawa ich użytkowania. Piotr Michaś, prawnik zatrudniony przez MDW, złożył w nyskim sądzie rejonowym wniosek, by sprzęt przekazać wyznaczonemu przez niemiecką firmę przedsiębiorstwu. Sąd przychylił się do tej prośby, jednak Stanisław M. odwołał się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Opolu, skąd odpowiedź jeszcze nie nadeszła. Kilka dni temu adwokat wynajęty przez MDW odkrył, że niemieckie kombajny są wynajmowane do prac żniwnych. Mam niezbite dowody na to, że pan M. wynajmuje kombajny, które nie są jego własnością – twierdzi detektyw Friedrich Wilhelm Oehns. – Swoje podejrzenia udokumentowałem zdjęciami.
 
W niedzielę maszyny pracowały na polu w Kolnicy. Friedrich Oehns zgłosił ten fakt na posterunku policji w Grodkowie, jednak funkcjonariusze odmówili detektywowi pomocy.  My się nie chcemy wtrącać – tłumaczy aspirant Krzysztof Piestrzyński. – Żeby móc interweniować, musielibyśmy mieć oficjalny dokument z nyskiego sądu, a takiego przedstawiciele niemieckiej firmy nam nie przedstawili.

To jest skandal! – denerwuje się Friedrich Oehns. – W zawodzie detektywa pracuję już dwadzieścia lat i nigdy w żadnym kraju nie spotkałem się z taką ignorancją prawa! Właściciel firmy R. nie honoruje decyzji sądu, a policja nie chce nam udzielić wsparcia.
 
Oehns zamierza dziś udać się do Sądu Rejonowego w Nysie, żeby wydał żądany przez policję dokument zabraniający użytkowania sprzętu. O lekceważeniu prawa chce także poinformować konsulat niemiecki we Wrocławiu.

Stanisław M. nie chciał rozmawiać z dziennikarzami "NTO" i skierował nas do swojego mecenasa, jednak z Józefem Kolasą, adwokatem oskarżonego, nie udało nam się wczoraj skontaktować.


POWIĄZANE

Analitycy Conab spodziewają się, że całkowite zbiory plonów w Brazylii w sezonie...

Post szacuje, że produkcja jabłek, gruszek i winogron stołowych w Chinach wzrośn...

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę