Gorąco zapowiada się dzisiejszy piątek w Żninie. Przez ulicę stolicy Pałuk przejdzie pochód mieszkańców regionu niezadowolonych z obecnej sytuacji społecznej i gospodarczej. Do protestujących cukrowników przyłączyli się już związkowcy z innych, działających w Żninie i okolicach firm, zakładów i instytucji.
Oprócz cukrowników swój udział w manifestacji potwierdzili już związkowcy ze szpitala powiatowego, Zakładu Energetyki Cieplnej i PKS. Poparcie wyrażą również członkowie Pałuckiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców, którzy oflagują swe punkty handlowe i zakłady. Część z nich zamknie również sklepy.
Uczestnicy manifestanci zaczną gromadzić się na rynku już około godz. 11.30, całość rozpocznie się zaś w południe. Z rynku pochód związkowców z transparentami ruszy ulicami miasta do Urzędu Miejskiego oraz starostwa powiatowego. Tam zostaną wręczone petycje.
Podany powyżej program to tylko rama. Niewykluczone, że dojdą również nowe,
dziś jeszcze nieznane elementy protestu.
- Liczymy, że dołączą do nas
również rolnicy, plantatorzy buraka cukrowego - mówi Marek Wojciechowski,
lider Związku Zawodowego Cukrowników. - Chcemy pokazać, że niezadowolonych
jest wielu. Może to skłoni nasze władze do energiczniejszych działań, które
pozwoliłyby wyjaśnić wiele nurtujących społeczeństwo Pałuk spraw?
ŻĄDAMY!
Starosta Zbigniew Jaszczuk oraz Jarosław
Jaworski p.o. burmistrza Żnina otrzymają dziś od protestujących petycję
następującej treści...
My niżej podpisani wzywamy do podjęcia wszelkich
dostępnych na ich szczeblu kompetencji działań zmierzających do: Powstrzymania
likwidacji cukrowni Żnin; utrzymania szpitala w Żninie; zatrzymania wzrostu
bezrobocia w Żninie; promowania właścicieli małych zakładów, sklepów, punktów
usługowych dających zdecydowaną liczbę miejsc pracy w regionie; opracowanie
spójnego planu rozwoju całego regionu pozwalającego na wyjście z obecnej zapaści
społeczno-gospodarczej.