Dramatyczna sytuacja ze zbożem jest na Pomorzu. Tu nie dość, że sporo ziarna zniknęło, to jeszcze mnóstwo wyeksportowano. Teraz przedsiębiorcy zmuszeni są robić zakupy w innych rejonach kraju, co po uwzględnieniu kosztów transportu czyni ten towar bardzo drogim.
Pojawiły się też głosy, że Agencja Rynku Rolnego pozbywa się już rezerw rządowych. W Agencji twierdzą, że jeszcze do końca czerwca będą organizowane przetargi. W tym tygodniu będzie wystawionych 50 tysięcy ton pszenicy. Gorzej będzie, gdy Agencja wstrzyma przetargi, bo w opinii wielu maklerów, zboża u producentów już dawno nie ma. Tymczasem został zatrzymany wzrost cen kukurydzy. To zasługa importu z Węgier, Słowacji i Czech – mówi Jan Urbanek z Domu Maklerskiego AGRO w Łodzi. Tona na granicy kosztuje 510 - 520 zł. Polska kukurydza jest nieatrakcyjna. Trzeba za nią zapłacić nawet 560 zł.
W portach można kupić żyto sprowadzane z krajów Unii Europejskiej. Tona tego ziarna w zależności od kursu walut kosztuje około 485 zł. W ofertach jest także owies. Brakuje jęczmienia i pszenżyta.