Dramat przeżywają rolnicy na Dolny Śląsku i Opolszczyźnie. Za kilka dni rozpoczynają się żniwa, a w magazynach jest co najmniej 150 tys. ton ziarna z ubiegłorocznych zbiorów.
Co gorsza tego zboża mimo, że jego cena jest wyjątkowo niska, nikt nie chce już kupić. Niektórzy rolnicy w swoich magazynach mają po 20 ton i więcej ubiegłorocznej pszenicy oraz jęczmienia. Na razie tylko nielicznym udaje się sprzedać niewielkie ilości ziarna. Rolnicy, którzy przechowywali zboże u siebie i liczyli na wyższą cenę, przeliczyli się.
Sytuację na rynku zbóż wykorzystują firmy skupowe. Zawierają z rolnikami na Opolszczyźnie umowy na skup tegorocznych plonów. Proponują jednak 320 zł za tonę pszenicy. Co ciekawe mimo, że jest to o ponad jedną czwartą cena niższa niż ustalona w unijnym skupie interwencyjnym czyli 101 euro za tonę, wielu rolników podpisuje umowy mówiąc, że zmusza ich do tego sytuacja na rynku zboża. Godzą się na warunki stawiane przez monopolistów, właścicieli największych elewatorów zbożowych.