Są już pierwsze przymiarki do skupu zbóż. Na Opolszczyźnie skup będą prowadziły również firmy niemieckie. Miesiąc temu proponowały rolnikom około 80 euro za tonę tegorocznej pszenicy. Teraz firmy skupowe zgadzają się już na ustalenie ceny w czasie żniw.
Agencja Rynku Rolnego przekonuje, że nie powinno być żadnych problemów ze sprzedażą ziarna.- "Kupimy tyle, ile rolnicy przywiozą - warunek jest jeden - minimalna partia to 80 ton - i to dla wielu drobnych rolników jest kłopot, ale mogą się przecież zjednoczyć" - mówi prezes Agencji Rynku Rolnego Zbigniew Izdebski.
Minister Rolnictwa zapewnia, że warunki skupu będą lepsze, a kto ma możliwość składowania ziarna nie powinien spieszyć się z jego sprzedażą. Wojciech Olejniczak zapowiedział też wprowadzenie nowych zasad składowania zboża, za tzw. kwity składowe. - "Tym kwitem, który otrzymają będą mogli obracać, płacić, zaciągać kredyty, a więc dysponować swoim zbożem i sprzedawać je wtedy, kiedy będzie najkorzystniejsza cena" - mówi Herbert Czaja - prezes Izby Rolniczej w Opolu.
Opolscy rolnicy już kontaktują się z firmami skupowymi. Zawierają wstępne umowy na sprzedaż pszenicy i żyta. Organizacje rolników przekonują jednak, że lepiej nie spieszyć z zawieraniem ostatecznych kontraktów.
Czy rynek zboża będzie rzeczywiście stabilny i do bezpowrotnej historii przejdą kolejki pod elewatorami, będzie można przekonać się już za dwa miesiące.