Na krajowych giełdach towarowych popyt na zboża jest niewielki. Poszukiwane są jedynie małe ilości ziarna na uzupełnienie bieżącej produkcji. Pszenica konsumpcyjna sprzedawana jest średnio po 525-530 zł za tonę, ale w niektórych regionach Polski można zapłacić nawet o 20 zł więcej. Nie ma już pszenicy paszowej i pszenżyta.
Brakuje owsa, ładny, przeznaczany na produkcję kaszy po 490 zł za tonę można
jeszcze dostać na północy Polski. Oferowany jest już młody jęczmień ozimy z
tegorocznych zbiorów. Na początku ubiegłego tygodnia kosztował 430 zł za tonę.
Dziś zapłacimy o 50 złotych mniej.
W Szczecinie po kilku
tygodniach gwałtownych zmian cen, sytuacja w końcu się ustabilizowała. Ma to
związek z rynkiem walut. Teraz za tonę wysokobiałkowej śruty zapłacimy od 980 do
990 zł. Popyt jest, ale nie tak duży jak ostatnio. Wszyscy czekają na spadki
cen, charakterystyczne dla okresu wakacyjnego.