Prognozy produkcji zbóż w południowej Europie są w tym roku wyjątkowo zróżnicowane. Po dwóch latach klęski suszy w Hiszpanii, ulewne deszcze pozwoliły na uzupełnienie zapasów wody. Odwrotnie jest na Węgrzech, gdzie dwa sezony upłynęły pod znakiem rekordowych zbiorów, a teraz przedłużająca się susza źle rokuje przyszłym zbiorom.
Krytycznie jest również we Włoszech, gdzie tegoroczne opady są nawet ponad połowę mniejsze, niż zazwyczaj- dotyczy to centralnych i północnych regionów kraju. Sezon na nawadnianie rolnicy zaczynają już w maju, w tym roku wody na irygację może zabraknąć. Eksperci przewidują, że ilościowo zboża będzie tyle , co w latach ubiegłym, bo zwiększyły się zasiewy. Jednak za ciepła zima i brak opadów sprawią, że jakość ziarna będzie niska. Podobne problemy mają Grecy. Tegoroczny styczeń był najsuchszy od 50 lat.