Nie będzie kolejnego rekordu - twierdzą znawcy rynku zbóż. Zbiory w 2005 roku mogą być mniejsze nawet o 3 mln ton w porównaniu z wyjątkowo udanym rokiem ubiegłym.
Co to oznacza dla rolników? Prognozy mówią, że najbliższe żniwa nie będą w Unii Europejskiej udane. Zbiory mogą okazać się mniejsze od zeszłorocznych nawet o 20 mln ton. "Pierwsze szacunki w Unii Europejskiej, jak i dla polskiego rynku wskazują, że nie będzie kolejnego rekordu i ze będzie spadek zbiorów w stosunku do roku ubiegłego" - uważa Bogdan Judziński z Izby Zbożowo-Paszowej.
Jak mniejsza ilość ziarna wpłynie na przyszłoroczne ceny jest raczej niemożliwie do przewidzenia. Najlepiej pokazał to mijający właśnie sezon. W żniwa i tuż po nich wszyscy mówili rolnikom, że zboże opłaca się przechowywać, bo ceny w miarę upływu czasu będą rosły. Na przednówku miały osiągnąć nawet 500 złotych. Tymczasem stało się zupełnie inaczej. Jak powiedział prezes Polskich Młynów Adam Tański "zboża były najdroższe dla rolnika zaraz po zbiorach, a więc sierpień, wrzesień, w miarę upływu czasu zboże tanieje".
Zdaniem ekspertów ten trend może się jednak w końcu odwrócić. Przednówek coraz bliżej i ziarna na rynku jest coraz mniej. Zdaniem Izby Zbożowo-Paszowej sprawdzą się prognozy Agencji Rynku Rolnego, która twierdzi, że już w czerwcu pszenica konsumpcyjna powinna podskoczyć nawet do 450 zł za tonę. Taka maksymalna cena powinna utrzymać się do września czyli do pojawienia się na rynku ziarna z nowych zbiorów.
Średnia cena pszenicy konsumpcyjnej wynosi obecnie około 395 zł za tonę. Jest to ponad 40% mniej niż przed rokiem, czyli przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.