Tegoroczne zbiory zbóż będą niższe niż w rekordowym 2004 roku i wyniosą 26-27 mln ton. Cena skupu zbóż w czasie żniw nie powinna spaść poniżej 90 euro za tonę pszenicy konsumpcyjnej - poinformował w czwartek szef resortu rolnictwa Jerzy Pilarczyk.
"Szacujemy, że zbiory w tym roku wyniosą 26-27 mln ton wobec 29 mln ton w 2004 roku" - powiedział Pilarczyk dziennikarzom.
Jednak, jak zakłada resort, nawet jeśli wzrośnie zużycie zbóż na pasze, w dalszym ciągu Polska będzie miała nadwyżkę w wysokości 1 mln ton zbóż.
UE w tej chwili dysponuje nadwyżką 38 mln ton zbóż, których będzie się pozbywać kontynuując przetargi na sprzedaż zbóż z zapasów interwencyjnych. Rozważa także możliwość przeznaczenia ich na produkcję biokomponentów.
Minister szacuje, że cena zbóż w czasie żniw będzie wyznaczana przez interwencyjną cenę skupu zbóż (jęczmienia, kukurydzy, pszenicy) w wysokości 101,31 euro za tonę.
"Nie widzę uzasadnienia, by ceny zbóż w czasie żniw spadły poniżej 90 euro za tonę" - powiedział.
Równocześnie wiceminister rolnictwa Józef Śliwa zapowiedział, że w tym roku ARR złagodziła system zabezpieczeń dla przedsiębiorców przechowujących zboże.
"Zweryfikowaliśmy te zasady interwencyjnego skupu zbóż, które mogliśmy złagodzić. Złagodziliśmy zasady zawierania umów, by doprowadzić do wzrostu liczby podmiotów skupujących zboże" - powiedział wiceminister rolnictwa.
Dodatkowo zabezpieczenie wpłacane jako gwarancja przez przedsiębiorców za przechowywanie zboża zmniejszy się do 60 euro za tonę z 110 euro za tonę.