Tegoroczne zbiory będą najprawdopodobniej gorsze od ubiegłorocznych, choć wszystko zależy jeszcze od pogody - powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu wiceprezes GUS, Tadeusz Toczyński.
Według wstępnych danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ), zbiory zbóż w 2003 roku wyniosą - przy założeniu przeciętnych warunków pogodowych - 26,2 mln ton, wobec 26,7 mln ton w 2002 roku.
Instytut szacował, że krajowe zużycie zbóż w okresie
od lipca 2003 roku do czerwca 2004 roku wyniesie około 27 mln ton; w tym
spożycie 5,8 mln ton, wysiew 1,8 mln ton, zużycie przemysłowe 1,2 mln ton, zboża
na paszę 16,9 mln ton, a straty i ubytki 1,2 mln ton.
W styczniu, oceniając stan
przezimowania upraw, GUS podał, że pod zbiory 2003 roku zasiano 4,4 mln hektara
zbóż ozimych, czyli około 3,5 proc. mniej w porównaniu do poprzedniego roku. Pod pszenicę ozimą zasiano 1,9
mln hektara, a żyto ozime 1,6 mln hektara.Powierzchnia zasianego rzepaku szacowana jest na 401
tys. hektarów, 0,7 proc. więcej niż rok wcześniej.
Z badań terenowych GUS wynikało, że z powodu
niekorzystnych warunków zimowania, opóźnionej wiosny i niepomyślnych warunków
agrometeorologicznych straty w powierzchni zasianych ozimin w 2003 roku będą
większe niż przed rokiem, zwłaszcza w zasiewach rzepaku i
jęczmienia.