Opolscy i dolnośląscy rolnicy są dosłownie zasypani kukurydzą. W zagrodach zmagazynowano tysiące ton ziarna. Plantatorzy narzekają, że nie mogą go sprzedać, bo oferowane ceny są znacznie poniżej kosztów produkcji.
W województwie dolnośląskim i opolskim rolnicy zasiali o 30 proc. więcej
kukurydzy niż przed rokiem. Wówczas płacono jednak za nią tyle co za pszenicę –
ponad 440 zł/t. Uprawa kukurydzy jest łatwiejsza i daje o 20 proc. większy plon
niż pszenica, a w tym roku były rekordowe zbiory, nawet powyżej 10 ton z
hektara. Rolnicy liczyli na zysk i się przeliczyli. Cena spadła nawet poniżej
370 zł/t.
Przetwórni pasz i Polskie Zakłady Zbożowe po sprzedaży pszenicy
paszowej mają już wolne magazyny. Kupują każdą ilość, ale nie mogą zapłacić tyle
co przed rokiem.
Na spadku cen ziarna powinni skorzystać drobiarze.
Niestety import drobiu spowodował załamanie cen. Mimo to przetwórcy
przypuszczają, że ceny wzrosną wraz z nastaniem wiosny.