Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Zarobią producenci frytek

29 września 2005

Zła pogoda i zmniejszenie powierzchni upraw w pięciu krajach Europy Zachodniej przyczyniły się do znacznego zmniejszenia zbiorów ziemniaków.

Wprawdzie w Polsce też zbierze się ich mniej, ale produkcja przetworów ziemniaczanych - zdaniem analityków - powinna w tym roku nieco wzrosnąć. Najpierw Niemcy, a potem Belgia uprzedziły, że ulubione przez wielu konsumentów frytki podrożeją. - Nie będzie to znaczący wzrost cen - uspokaja Bernard Lefebvre, przewodniczący belgijskiej organizacji producentów frytek.

Upały i susza na początku okresu wegetacji, potem deszcze i chłody na północy Europy przyczyniły się do zmniejszenia o 7,7 proc. zbiorów kartofli w pięciu głównych krajach: Niemczech, Wielkiej Brytanii, Holandii, Belgii i Francji. Tegoroczne zbiory nie przekroczą 22 mln ton - ocenia stowarzyszenie producentów ziemniaków z Europy Północno-Wschodniej. Ponadto rolnicy europejscy zmniejszyli o 2,3 proc. powierzchnię upraw, aby podbić ceny ziemniaków, które spadły w 2004 r. z powodu dużego urodzaju. W styczniu cena kwintala kartofli wynosiła 25 euro, w maju podniosła się do 80 euro.

Stowarzyszenie ocenia, że producentom frytek zabraknie surowca - ziemniaków o średnicy ponad 5 cm nadających się do długiego przechowywania. We Francji stanowiły one 61 proc. zbiorów producentów zrzeszonych w stowarzyszeniu, wobec 76 proc. rok temu. Niemcy, największy producent, liczą na zebranie 6,8 mln ton.

W 2004 r. zbiory ziemniaków na świecie wyniosły 329 mln ton, najwięcej w Chinach (75 mln ton), Indiach (25 mln ton) Rosji i USA (po 20 mln ton). Przetwórstwem kartofli, popularnym zwłaszcza dzięki frytkom, zajmują się kanadyjska grupa McCain i holenderska Farmfrites.

Polska, gdzie spożycie ziemniaków wynosi około 5 mln t, jest niewielkim eksporterem świeżych kartofli. W zeszłym roku wysłaliśmy ich za granicę 30 tys. t, podczas gdy z krajów UE sprowadzono (głównie wczesnych odmian) 70 tys. t. Zbiory w Polsce będą także dużo niższe niż w latach ubiegłych.

Według najnowszych danych GUS znacznie - o 17 proc. w stosunku do ubiegłego roku - do 600 tys. ha zmniejszyła się powierzchnia upraw. Powodem są niższe dopłaty niż w przypadku zboża lub rzepaku. Dodatkowo plony są mniejsze o około 6 proc. W rezultacie zbiory wyniosą w tym roku 11 mln t, wobec 14 mln ton w 2004 r. Ponadto ziemniaki, pozbawione przez suszę wystarczającej wilgoci, są w tym roku drobne. W rezultacie ceny kartofli wczesnych (dane za sierpień) wzrosły w stosunku do ubiegłorocznych o 40 proc.

Ale nasz kraj jest liczącym się w Europie producentem przetworów ziemniaczanych, zwłaszcza frytek i chipsów. Prawie połowa trafia na eksport.

- Uprawom kartofli do tego rodzaju przetwórstwa tegoroczna susza zaszkodziła znacznie mniej, bo są to nowoczesne, nawadniane plantacje - mówi Wiesław Dzwonkowski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Dlatego produkcja przetworów na rynek krajowy i na eksport nie będzie mniejsza, powinna być nawet nieco większa niż w ubiegłym roku. W 2004 r. sprzedaliśmy do Rosji, na Ukrainę oraz do krajów UE 73 tys. ton frytek, a w pierwszym półroczu 2005 r. już 40 tys. ton. Podobne tendencje są widoczne w eksporcie chipsów.

Ostatecznie jednak wiele będzie zależeć zarówno od dostaw surowca, jak i możliwości przerobowych zakładów. Drastycznych podwyżek cen polskich frytek czy chipsów eksperci raczej się nie spodziewają, ale przyznają, że pewne korekty są możliwe.


POWIĄZANE

Analitycy Conab spodziewają się, że całkowite zbiory plonów w Brazylii w sezonie...

Post szacuje, że produkcja jabłek, gruszek i winogron stołowych w Chinach wzrośn...

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę