Zbiory czarnych porzeczek właśnie się zakończyły. Wielu producentów w woj. śląskim jest rozgoryczonych.
Dwa lata temu za kilogram porzeczki czarnej, bądź czerwonej płacono od 3 do 4 złotych. Rolnicy powiększali uprawy licząc, że dobra koniunktura potrwa dłużej. Tymczasem kłopoty zaczęły się przed rokiem, cena spadła drastycznie, za kilogram płacono 50 groszy.
W tym roku podobnie. Aby zwróciły się koszty produkcji kilogram powinien kosztować około półtora złotego.
W województwie śląskim nie ma stałych punktów skupu dlatego rolnicy zmuszeni byli do sprzedaży towaru przez pośredników.