Ile trzeba mieć łąk, aby kupić prasę zwijającą? Na to pytanie muszą znać odpowiedź, ci rolnicy, którzy chcieliby skorzystać z kredytu preferencyjnego. Zakup maszyny musi być racjonalnie uzasadniony. Problem w tym, że wyliczeń, z których korzystają urzędnicy, rolnicy nie zawsze są w stanie zrozumieć.
Jeszcze kilka lat temu widok prasy zwijającej pracującej na łące należał do rzadkości. Teraz coraz więcej rolników decyduje się na jej zakup. Powód jest prosty – oszczędność czasu i pieniędzy. Ale to nie wszystko.
Bogdan Kęszczyk Drążdżewo: Stosując prasę zwijającą można powiedzieć do minimum eliminuje się siłę ręczną. Wszystkie prace wykonywane są już systemem zmechanizowanym.
Prasa, która obecnie pracuje w gospodarstwie pana Bogdana ma już swoje lata. Dlatego rolnik postanowił ja zmienić. - Wybrałem się, więc do ODR-u, aby zapytać jak wygląda problem kredytowania i tam dowiedziałem się na początek, że moje szanse na uzyskanie opinii do inwest planu są zerowe, bo mam za mało użytków zielonych. – mówi.
Z zarządzenia Agencji Restrukturyzacji nie wynika jednak to ile trzeba mieć ziemi, aby dostać kredyt.
Maria Milewska ARiMR: -To nie jest kredyt komercyjny, to są środki preferencyjne z budżetu, tak że ta ocena należy do ODRU i rolnik powinien przekonać ODR, że maszyna, którą kupuje będzie efektywnie wykorzystana w jego gospodarstwie.
Tymczasem z wyliczeń Ośrodka Doradztwa Rolniczego wynika, że zakup tego typu maszyny jest zasadny, gdy w skład gospodarstwa wchodzi, co najmniej 17 hektarów użytków zielonych.
ODR powołuje się na wyliczenia Instytutu Budownictwa Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa. Wynika z nich, że prasa zwijająca będzie w pełni wykorzystana w gospodarstwie, jeżeli przepracuje w nim, co najmniej 65 godzin rocznie.
Aleksander Muzalewski, IBMiER: -A jeżeli chcemy to wyrazić w hektarach to w zależności od warunków zbiorów od typu prasy to będzie powierzchnia około 45 do 80 hektarów tak zwanego racjonalnego wykorzystania prasy.
Co w takiej sytuacji pozostaje rolnikowi? Zamiast liczyć na tani kredyt, trzeba liczyć tylko na siebie.