Rolnicy z powiatu sieradzkiego kończą zbiory warzyw. Choć plony są wysokie, to sezon najprawdopodobniej zamkną stratami. Duży urodzaj przyniósł spadek cen. Jeśli nie będzie, gdzie sprzedać towaru, plantacje zaoramy - mówią rolnicy.
Największe problemy mają producenci cebuli. Z jednego hektara zabiera się około 50 ton. Marek Bakalarz z Błaszek zasiał 1,5 hektara. Zbiór jest dobry, ale nadal leży na polu.
Za kilogram cebuli przetwórnie płacą niewiele ponad 20 groszy. Oznacza to, że rolnik dostanie zaledwie 1/5 poniesionych kosztów. Podobnie jest z marchwią.
W ubiegłym roku producenci warzyw z powiatu sieradzkiego sprzedawali swoje plony na wschód. Dla rolnika oznacza to konieczność pozostawienia na polu 70 ton marchwi.