Opolscy rolnicy liczą na rozwój rynku biopaliw i wysokie ceny produktów rolnych i od nich też zależy, czy wyprodukują taką ilość rzepaku, która zaspokoi zapotrzebowanie rynku. Według prognoz polskie olejarnie w tym największa w Brzegu powinny przerobić na cele spożywcze milion osiemset tysięcy ton rzepaku, czyli praktycznie całość surowca produkowanego w kraju. Tymczasem rolnicy chcą tyle samo nasion sprzedać na biopaliwa i liczą na wysoką cenę.
Wiktor Nowakowski, Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w Leśnicy – „Rynek rzepaku, jest teraz rynkiem rolnika, a rolnicy bardzo długo czekali na to, żeby opłacalność produkcji rzepaku była dwa razy większa niż opłacalność produkcji pszenicy.”
poseł Leszek Korzeniowski, przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi – „Duży wpływ na to mają biopaliwa, ale trzeba zauważyć, że wszystkie surowce w tym roku bardzo drastycznie podrożały.”
Rzepak w tym roku w Polsce ma kosztować około 1600 złotych za tonę. Konsekwencją będzie wzrost cen produktów z roślin oleistych o około 30 procent.
Elemer Toth, ekspert z Węgier - ,,W naszym kraju niesprzyjające warunki atmosferyczne spowodowały w ubiegłym roku duży wzrost cen produktów rolnych zwłaszcza zboża, ale nie tylko to ma wpływ na ceny żywności. Na W Węgrzech ceny surowców rolnych są takie jak w całej Europie. Dlatego żywność będzie drożeć a najwięcej tłuszcze roślinne.”
Według Światowej Organizacji Żywności FAO do 2018 roku żywność podrożeje nawet o 50 procent.
dr Ryszard Bandurowski, ekspert rynku rolnego – „Wydaje się, że zgodnie z naszą najlepszą wiedzą i prognozami, jakie się pojawiają ceny żywności będą rosły. Prawdopodobnie epoka taniej żywności się skończyła.”
Niestety będziemy płacić coraz więcej za żywność, bo zdaniem ekspertów rozwoju produkcji biopaliw z surowców rolnych nie da się już uniknąć.
7890326
1