Zakłady przetwórcze i młyny, które nie zrobiły wystarczających zapasów, teraz rozpaczliwie szukają surowca.
Tymczasem rolnicy nadal przetrzymują zboże, by podbić cenę. Teraz za tonę pszenicy w Podkarpackiem trzeba zapłacić 560 zł, 650 w Lubuskiem, a 700 w Wielkopolskiem i Warmińsko–Mazurskiem. Na razie nie ma co liczyć ani na obniżki, ani na import. Taka sytuacja sprawi, że zdrożeje także mąka, której cena od początku listopada wzrosła przeciętnie o 20 gr/kg.
Ceny mąki systematycznie pną się w górę. Jeszcze tydzień temu kilogram mąki pszennej typu 750 kosztował maksymalnie 88 gr. W piątek 94 gr/kg. Ceny żytniej osiągały 82 gr/kg, a w piątek najniższa cena wynosiła 2 gr więcej.
Najniższe ceny żyta utrzymują się w woj. świętokrzyskim – 40 zł/q. Najwięcej za kwintal tego ziarna trzeba zapłacić na targowiskach w woj. małopolskim.