Co najmniej 4 miliony złotych strat w rolnictwie spowodowały w województwie śląskim tegoroczne mrozy, susza i gradobicie. Pola blisko pół tysiąca rolników uznano, za obszary dotknięte klęską żywiołową. Już dziś wiadomo, że tegoroczne zbiory będą o kilkadziesiąt procent mniejsze niż zwykle.
Tegoroczna pogoda najwięcej szkód wyrządziła bez wątpienia rolnikom, którzy jeżeli sprawdzą się prognozy, będą musieli nie tylko wcześniej rozpocząć zbieranie plonów, a i pracy będą mieli mniej niż zwykle. W jeszcze gorszej sytuacji jest Grzegorz Wencepel z Tychów, którego zbóż poza wymarznięciem i suszą, nie ominął ubiegło tygodniowy grad. Jednak to nie odosobnione przypadki-do Wydziału Środowiska i Rolnictwa Śląskiego urzędu wojewódzkiego w Katowicach bez przerwy wpływają wnioski o uznanie gminy za obszar dotknięty klęską żywiołową. Uch I choć żniwa się jeszcze nie rozpoczęły, już wiadomo, że tegoroczne plony wielu rolnikom nie pokryją nawet kosztów.