Z wikliniarstwem jeszcze nigdy nie było tak źle jak teraz - narzekają producenci. Mimo, że poprawił się kurs złotego w stosunku do euro, to i tak eksport spada. Polski towar z zachodnich rynków wypierają tańsi producenci z Ukrainy, Rumunii i Krajów Bałkańskich. Choć brzmi to dziwnie, wikliniarze liczą, że życie uratuje im produkcja ...trumien z wikliny.
W gminie
Nowa Sarzyna wiklinę wyplatano jeszcze przed wojną. Teraz z tej pracy utrzymuje
się dwa i pół tysiąca rodzin. Wśród nich są państwo Maczugowie z Wólki
Łętowskiej. Pani Irenie przy wyplataniu spędza codziennie szesnaście godzin.
Sprzedaż wyrobów z wikliny to ich jedyne źródło utrzymania. Stanisław Walicki
prowadzi hurtownię już od dwunastu lat. Był jednym z pierwszych eksporterów
wikliny, ma doświadczenie i zna zachodnie rynki. Twierdzi, że czasy prosperity
ma już za sobą. Wikliniarzom pomaga samorząd. Im więcej ludzi utrzymuje się z
wikliny tym mniejsza jest kolejka w opiece społecznej - kalkulują włodarze
gminy. Utworzono bezpłatne strony internetowe dla wytwórców i producentów z
pełną gamą wyrobów. Promocja i coraz to nowe wzory to niezbędny element
rywalizacji na zachodnich rynkach. Na przykład te wiklinowe trumny będą hitem
przyszłego sezonu twierdzą producenci. Już teraz zainteresowane są nimi polskie
spalarnie.