Ponad połowę zbóż stracili z powodu suszy rolnicy z województwa wielkopolskiego - wynika z raportu o stratach, który opracowała komisja powołana przez wojewodę. Komisja sprawdziła 224 gminy. Tylko dwie - miasta Złotów i Kościan - nie zgłosiły strat.
W sumie susza dotknęła ponad 87 tysięcy gospodarstw. Wielkość strat w
raporcie oszacowano na prawie 621 milionów złotych. Najwięcej, bo nawet dwie
trzecie zbóż zniszczonych jest w powiatach kaliskim, konińskim i pilskim. Susza
zmarnowała też użytki zielone i prawie połowę rzepaku.
Skutki
suszy mogą być poważne – mówi dyrektor wydziału środowiska i rolnictwa
Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, Marek Beer. Jego zdaniem, na pewno będzie to
miało wpływ na sytuację finansową gospodarstw. Może też zabraknąć na jesieni
materiału siewnego. Susza spowodowała, że ziarno jest rozdrobnione i
nierównomierne.
To oznacza, że dobry materiał siewny będzie droższy niż obecnie. Można też
się spodziewać, że wiele zbóż nie spełni norm jakościowych wymaganych przy
skupie zbóż. Wojewoda przekaże teraz raport do ministerstwa rolnictwa i do
premiera. Minister rolnictwa otrzyma też wniosek wojewody o uruchomienie dla
rolników kredytów preferencyjnych.
Do premiera natomiast trafi
wniosek o uznanie Wielkopolski za rejon dotknięty klęską żywiołowa. Jeśli tak
się stanie rolnicy mogliby dostać pomoc socjalną a gminy, które zwolnią
gospodarstwa z podatku rolnego, rekompensatę.