Limity, które dzisiaj otrzymają rolnicy, chcący przechować pszenicę we własnym gospodarstwie lub domu składowym do końca października i otrzymać za to dopłaty od Agencji Rynku Rolnego, wynoszą niespełna połowę tonażu, o który wnioskowali.
Przechowanie ziarna to rozwiązanie dla większych gospodarstw. Żeby skorzystać z tego systemu interwencji trzeba wyprodukować co najmniej 100 t pszenicy. Przechować można całość lub część zbiorów w swoim gospodarstwie, w dzierżawionym magazynie lub w domu składowym.
W całym kraju tym systemem interwencji objętych będzie 0,5 mln ton pszenicy. ARR dopłaci do tony ziarna przechowanego do końca października 120 zł. Problem w tym, że w całej Polsce rolnicy złożyli wnioski o przechowywanie ponad 1 mln ton pszenicy. Nie odstraszyła ich wysoka kaucja (1500 zł) i zapowiadane dwie kontrole Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Najwięcej wniosków - 272, złożyli rolnicy z województwa kujawsko-pomorskiego – informuje Edyta Mądzielewska, dyr. bydgoskiego oddziału ARR. Dlatego wszystkim rolnikom obniżono limity, o które wnioskowali o ponad połowę – do 49,8 proc.
Do 19 września ilość i jakość pszenicy skontrolują inspektorzy WIJHARS. Następnie, przedstawiając zaświadczenie z inspekcji, rolnicy podpiszą umowy na przechowywanie pszenicy z ARR. Po 31 października odbędzie się kolejna kontrola zboża i - jeśli wszystko będzie w porządku - rolnicy będą mogli złożyć w agencji wnioski o dopłaty do przechowanej pszenicy (do 10 grudnia). ARR będzie miała 30 dni na wypłacenie należności i zwrot kaucji.