Minister skarbu dotrzymał słowa: Krajowa Spółka Cukrowa, borykająca się z kłopotami finansowymi, dostanie blisko 70-milionowy zastrzyk w postaci akcji spółki Kopex.
Jak wcześniej informowaliśmy, wniosek zarządu KSC w sprawie dokapitalizowania koncernu wpłynął do resortu skarbu zimą 2004 r. Polski Cukier poprosił w nim o blisko 230 mln zł na restrukturyzację oraz uruchomienie pakietu socjalnego. Do tej pory koncern dostał 50 mln zł w postaci "resztówek", czyli akcji w spółkach, w których skarb państwa jest mniejszościowym udziałowcem.
Teraz do koncernu spłynie kolejna porcja akcji (warta blisko 70 mln zł) należących do spółki giełdowej Kopex. - Dobrze, że tak się stało. Nie ma wątpliwości, że Krajowa Spółka Cukrowa musi być dekapitalizowana - Wojciech Mojzesowicz, przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi chwali decyzję resoru skarbu.
Póki co może minąć nawet kilka miesięcy, zanim akcje Kopeksu zasilą Polski Cukier (niezbędne są m.in. decyzja rady nadzorczej KSC i rejestracja sądowa). Co koncern zrobi z akcjami, na razie nie wiadomo. - Możemy je sprzedać lub wykorzystać jako zastaw bankowy - mówi Łukasz Wróblewski, rzecznik prasowy. Jedno jest pewne: KSC potrzebuje funduszy i to jak najszybciej. Do końca czerwca br. musi uregulować resztę należności za buraki skupione w minionej kampanii. Tymczasem wielkimi krokami zbliża się już kolejny skup, na który (w związku ze wzrostem cen korzeni po wejściu do Unii Europejskiej) KSC potrzebuje dwa razy więcej pieniędzy niż do tej pory.
.png)
Zaloguj przez Facebook
