Rok 2003 był udany dla opolskiego zielarstwa.
Ciepłe i słoneczne lato sprawiło, że zebrano dużo dobrego surowca do produkcji środków o właściwościach leczniczych. Obecnie, sezon zielarski dobiega końca. Do nyskiej placówki jednej z firm wykorzystujących zioła, trafiają jedynie owoce – kasztanowca i dzikiej róży oraz korzeń kozłka lekarskiego, służący do wyrobu kropli walerianowych.
Najwięcej zbieranych na Opolszczyźnie ziół pochodzi ze stanowisk w środowisku naturalnym. Jednak niektóre jak na przykład rumianek, mięta i nagietek uprawiane są na plantacjach. W przyszłym roku, po raz pierwszy, zacznie się uprawiać w województwie opolskim tarczycę bajkalską – roślinę pochodzącą z bliskiego wschodu, potrzebną do produkcji pasty przeciw paradontozie.