Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Trzeba oszacować

5 czerwca 2007
Klęska dotknęła tylko nas ale straty poniosą wszyscy - zdaniem sadowników skutki wiosennych mrozów najbardziej będą odczuwalne nie w tym, a w przyszłym roku. Jeśli nie nadejdzie obiecana pomoc, będzie jeszcze gorzej. Na razie trwa szacowanie strat, a z tym bywa różnie. Czereśni zostało może 10 %, trochę lepiej będzie z wiśniami i jabłkami, ale w najlepszym razie zebrana zostanie prawdopodobnie 1/3 tego, co w ubiegłym roku. To pierwsze podsumowanie komisji szacującej straty w Grójcu na Mazowszu.

Leszek Przybytniak Związek Sadowników RP: - Jeżeli chodzi o jabłonie to należałoby poczekać jeszcze dwa tygodnie, żeby opad świętojański był całkowity bo już w tej chwili widać, że te które były przemarznięte owoce, które zostały na drzewach, również opadną.

Sady, które w tym roku nie przyniosą dochodów muszą być jednak pielęgnowane. Mało tego drzewa osłabione mrozami są bardziej narażone na różnego rodzaju choroby oraz szkodniki. Zabiegi agrotechniczne trzeba wykonywać z jeszcze większą starannością. A to kosztuje.

Wojciech Kot Związek Sadowników RP: - Ta ochrona na hektar sadu, czy to jest wiśniowy, czy jabłoniowy czy śliwowy to jest 8 –10 tysięcy złotych rocznie.

Pierwszą pomoc, na jaką mogą liczyć sadownicy to uruchomienie kredytów klęskowych. Będzie to jednak możliwe dopiero po dokładnym oszacowaniu strat. Tak jak w ubiegłych latach dostępne będą kredyty obrotowe oraz inwestycyjne.

Maria Milewska, ARiMR: - Wydłuża się okres na jaki rolnik będzie mógł zaciągać kredyty. W tej chwili będą to 4 letnie maksymalnie kredyty obrotowe, natomiast kredyty inwestycyjne – od 5 do 8 lat.

Pomoc poszkodowanym obiecują także samorządy gminne. - Nasze możliwości dotyczą podatku gruntowego oraz środków transportu tam gdzie rolnicy mają. – mówi Jacek Stolarski, burmistrz Gminy i Miasta Grójec.

Problem w tym, że nie każdą gminę będzie stać na umorzenie podatku rolnego. Bo wtedy strata jest podwójna.

Marek Mikołajewski, wójt gminy Błędów: - Dotychczas sytuacja wygląda w ten sposób , że jeśli gmina umorzy złotówkę to następną złotówkę zabierze minister finansów.

Minister rolnictwa obiecał to zmienić. Rolnicy liczą także na pomoc socjalną.

Ale zdaniem sadowników obietnice to jedno a realne wsparcie to zupełnie, co innego. Dlatego już teraz zapowiadają, że jeśli rząd dotrzyma danego słowa podziękują, jeżeli nie cicho siedzieć na pewno nie będą.


POWIĄZANE

Analitycy Conab spodziewają się, że całkowite zbiory plonów w Brazylii w sezonie...

Post szacuje, że produkcja jabłek, gruszek i winogron stołowych w Chinach wzrośn...

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę