Posłowie wysłuchali w czwartek informacji ministra rolnictwa Adama Tańskiego na temat zaginięcia zboża z rezerw Agencji Rynku Rolnego, a także toczącego się w tej sprawie śledztwa.
W dyskusji posłowie odnieśli się także do zarzutów wobec Artura Balazsa,
stawianych przez dziennik "Trybuna".
Według Tańskiego, Balazs nie
figurował i nie figuruje w rejestrze przedsiębiorców, którzy zawarli z Agencją
Rynku Rolnego umowy na skup oraz przechowywanie zbóż. Według ministra,
informacje, które zamieścił dziennik 'Trybuna', "całkowicie rozmijają się z
prawdą".
Balazs poinformował w czwartek w Sejmie, że w odpowiedzi na
zarzuty "Trybuny", jakoby jest związany z aferą zbożową, złożył pozew przeciwko
dziennikowi, a także przeciwko Andrzejowi Łukowskiemu - właścicielowi jednego z
elewatorów. Poddaję się absolutnie sprawdzeniu. W tej sprawie potrzebny jest
absolutny obiektywizm i możliwość wyjaśnienia jej do końca –
powiedział.
Odnosząc się do niedoborów zbóż w elewatorach Tański ocenił,
że przyczyny powstawania takiej sytuacji tkwią w systemie interwencji, który
jest niewydolny. "System interwencji rynkowej jest niewydolny, gdyż ARR w
okresie żniw zastępuje podmioty rynkowe, przyjmując organizację skupu. Eliminuje
to możliwość dłuższego kontraktowania dostaw przez przetwórców, ze wszystkimi
ujemnymi tego konsekwencjami" - powiedział minister rolnictwa.
Ten
wadliwy system interwencji będzie w tym roku kontynuowany, ale – jak podkreślił
Tański – w ulepszonej formie. Wprowadzona zostaje dopłata dla rolników, którzy
przechowają zboże w domach składowych od momentu żniw do końca grudnia.
Otrzymają oni 120 zł od tony przechowywanego zboża. Natomiast jeśli od 1
stycznia do końca czerwca 2004 roku rolnicy sprzedadzą przechowywane zboże za
pośrednictwem giełdy towarowej i uzyskają cenę niższą niż cena interwencyjna,
będą mogli otrzymać od Agencji Rynku Rolnego dopłatę wyrównawczą, stanowiącą
różnicę między tą ceną a faktyczną ceną przetargu – powiedział
Tański.
W dalszej perspektywie – po przystąpieniu Polski do Unii
Europejskiej – domy składowe będą funkcjonować jako przedsiębiorstwa
przechowalnicze, uczestniczące w zakupie zbóż w okresie żniw, zastąpią
dotychczasowe działania prowadzone przez Agencję.
Tański powiedział
także, ze Agencja przeprowadziła weryfikację umów zawartych na przechowywanie
zapasów, które są własnością ARR. Zmiana konstrukcji umów dotyczy wyeliminowania
zapisów, mogących w jakikolwiek sposób wpłynąć na możliwość powstawania
niedoborów w magazynach, a także ścisłe uzależnienie wypłaty pieniędzy od
stwierdzenia stanów magazynowych.
Tański podkreślił, że umowy na
przechowywanie zbóż szczegółowo określały obowiązki przedsiębiorcy oraz
działania Agencji w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości. Przedsiębiorca
zobowiązany jest m.in. do pisemnego potwierdzania, ile jest w magazynach zbóż
należących do ARR. W umowach zapisano też obowiązek przekazywania władzom
Agencji pisemnych raportów o stanach magazynowych zbóż na koniec każdego
miesiąca; dokonywania inwentaryzacji zbóż poprzez spis z natury raz na dwa lata.
Według Tańskiego, przedsiębiorca ponosi pełną odpowiedzialność za
"nienaruszalność zboża" przyjętego na przechowanie.
Tański wyjaśnił, że
Agencja może wezwać przedsiębiorcę do uzupełnienia braków w określonym terminie.
Jeśli po określonym terminie zboża nadal nie będzie w magazynach, Agencja może
rozwiązać umowę i obciążyć przedsiębiorcę opłatą w wysokości równowartości
brakującego zboża po cenie interwencyjnej powiększonej o 50 proc. – powiedział
Tański.
Minister przypomniał także, że w wyniku kontroli - po
stwierdzeniu braków zboża w elewatorach – z Agencji zostali odwołani
wiceprezesi: Antoni Tarczyński i Marek Kozikowski oraz dyrektor Oddziału
Regionalnego Agencji w Poznaniu Władysław Kot i dyrektor Oddziału Regionalnego
Agencji Krzysztof Pankau.
Głosowanie w sprawie przyjęcia informacji
ministra Tańskiego odbędzie się w piątek.