Rekordowe wpływy z eksportu owoców i ich przetworów przyniósł sezon 2003/2004. Osiągnęły poziom 805 mln USD, co w porównaniu z rokiem poprzednim oznacza wzrost o 20 proc. oraz stanowi 18 proc. eksportu rolno-spożywczego.
Z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zamieszczonych w „Raporcie rynku owoców i warzyw” z czerwca 2004 r. wynika, że ogólna wartość eksportu przetworów owocowych wyniosła 655 mln USD w stosunku do 545,9 mln USD w 2002/2003. Poziom eksportu mrożonych owoców wzrósł o 10 proc. do 290 mln USD w 2003/04 w porównaniu z sezonem poprzednim. Wpływy z eksportu zagęszczonych i pitnych soków wyniosły 300 mln USD, w tym z soku jabłkowego, którego jesteśmy czołowym producentem, wzrosły o 30 proc i wyniosły ok. 210 mln USD. Zwiększyła się również wartość eksportu jabłek i osiągnęła poziom 70 mln USD w stosunku do 68,8 mln USD w 2002/2003. Tendencja wzrostu eksportu jabłek deserowych utrzymuje się, czego główną przyczyną są ich konkurencyjnie niskie ceny w porównaniu z rynkami UE, np. ceny owoców świeżych są od 13 do 70 proc. niższe niż w Niemczech. Dlatego aktualnie obserwuje się także szybki wzrost eksportu owoców świeżych, takich jak truskawki, maliny czy porzeczki.
Według eksperta Zakładu Ekonomiki Ogrodnictwa IERiGŻ, dr Bożeny Noseckiej, tendencja ta jest wyraźna, ale jej skutki możemy analizować po zbadaniu skali tego zjawiska, co może nastąpić nie wcześniej niż za kilka tygodni.
Ceny produktów przeznaczonych do przetwórstwa są niższe od cen owoców świeżych, co uwarunkowane jest wieloma czynnikami, m.in. tym, że w sezonie 2002/2003 ceny owoców, zwłaszcza tzw. miękkich, były wysokie i obecnie, aby skupy mogły pozbyć się nadmiaru zapasów, muszą obniżać ich ceny. Ponadto recesja w krajach UE wymusza obniżki cen owoców do przetwórstwa. Również wysokie zbiory w trwającym sezonie powodują spadek cen. Wynikiem tego jest fakt, że producenci mający możliwość zbycia owoców świeżych na rynku unijnym decydują się na to, ponieważ jest to dla nich korzystniejsze cenowo.
Z prognoz IERiGŻ wynika, że w obecnym sezonie zwiększy się produkcja zagęszczonego soku jabłkowego i owoców mrożonych, zwłaszcza mrożonych truskawek, na co wpływ będzie miało wciąż wzrastające zapotrzebowanie na te produkty w UE. Należy tu jednak mieć na uwadze zagrożenie, jakim dla polskich soków jabłkowych i mrożonych truskawek są Chiny. Dotychczasowy przebieg warunków pogodowych wskazuje na wzrost produkcji tych owoców i ich przetworów w liczących się regionach produkcji, przede wszystkim w Chinach. Może to w efekcie spowodować obniżenie cen owoców w obrocie rynku światowego i unijnego. Podobne zagrożenie obserwuje się na polskim rynku malin, dla których konkurencją są maliny z Serbii. – Sytuację tę należy bacznie obserwować, jednak nie należy pochopnie kierować wniosków do Komisji Europejskiej o wprowadzenie minimalnej ceny importu, ponieważ może się okazać, że tendencje rynkowe same to wyklarują – mówi dr Bożena Nosecka.
.png)
Zaloguj przez Facebook
