Miało być cicho, spokojnie i bez większego zainteresowania. Tymczasem chętnych do sprzedaży zboża w unijnej interwencji jest bardzo dużo. Agencja Rynku Rolnego przyjęła już oferty na 400 tysięcy ziarna.
Od momentu rozpoczęcia interwencji na rynku zbóż minęły zaledwie 2 tygodnie, a już zainteresowanie przeszło najśmielsze oczekiwania. Tylko w pierwszym tygodniu zgłoszono chęć sprzedaży 223 tysięcy ton ziarna, a w drugim 170 tysięcy.
Zdaniem ekspertów taka popularność interwencji to efekt umocnienia się euro, którego wartość w ostatnim czasie wzrosła średnio o 10 groszy za euro. Rolnicy potrzebują pieniędzy - przypomina resort rolnictwa. Zwłaszcza, że na innych rynkach nie jest łatwo.
Agencja Rynku Rolnego przypomina, że złożenie oferty to dopiero początek długiej procedury. Aby sprzedaż zboża do magazynu interwencyjnego stała się faktem oferta musi zostać zaakceptowana przez Agencję. Zanim to nastąpi można ją wycofać. Po co więc rolnicy składają oferty? Chcą się ubezpieczyć, ponieważ oferta do niczego nie zobowiązuje – mówi Stanisław Stańko, wiceprezes ARR.
Mówiąc krótko - jeżeli wartość euro znów spadnie do 3,90 zł, rolnicy którzy złożyli oferty sprzedaży ziarna do interwencji mogą ją wycofać. Ponieważ jest to bardzo prawdopodobne, zdaniem ekspertów, będzie tak jak przewidywali: tegoroczna interwencja będzie niższa niż w poprzednim roku.
Interwencja na rynku zbóż trwa do końca kwietnia.